Nowy projekt: Stadion w Kaliningradzie
źródło: własne; autor: redakcja
Jury podjęło swoją decyzję – nie będzie repliki PGE Areny w Kaliningradzie. Na Mistrzostwa Świata 2018 powstanie bardzo prosty, ale „sprytny” stadion. Po zakończeniu imprezy cały poziom trybun zniknie, a dach zostanie obniżony i z 45-tysięcnzika zrobi się kameralny 25-tysięcznik.
Reklama
Przypomnijmy, że władze Kaliningradu nie zamierzają korzystać ze wstępnej wizji stworzonej w 2010 r. na potrzeby wniosku kandydackiego do organizacji Mundialu. Dlatego rozpisano międzynarodowy konkurs, w którym swoje koncepcje przedstawiły znane na całym świecie pracownie – Populous, GMP Architekten czy Wilmotte. Wśród kandydatów była również polsko-niemiecka pracownia Rhode-Kellermann-Wawrosky, ale jej praca wzbudziła nasze zdumienie łudzącym podobieństwem do gdańskiej PGE Areny.
Pomysł budowy drugiego „bursztynu” nie przekonał komisji, która wybrała pomysł wymienionej już pracowni Jean-Michela Wilmotte z Francji (we współpracy z Mersfor z Rosji). Stadion ma mieć pojemność równo 45 015 miejsc, które zlokalizowane zostaną na dwóch dużych poziomach trybun, przeciętych wąskim pasem przestrzeni dla VIP-ów. Choć obiekt będzie zamknięty w mało finezyjnej formie prostopadłościanu, ma być elegancki i – dzięki licznym przeszkleniom – także sprawiać wrażenie lekkiego i przestronnego.
Kluczową zaletą, która zdecydowała o wyjątkowości i zwycięstwie Wilmotte, był jednak pomysł na zagospodarowanie obiektu po Mundialu 2018. Nie ma bowiem wątpliwości, że miejscowa Baltika nie potrzebuje i jeszcze przez wiele lat nie będzie potrzebowała 45-tysięcznika. Dlatego po turnieju cały górny poziom widowni, ok. 20 tys. miejsc, zostanie zdemontowany. Po tym kroku pojemność w granicach 25 tysięcy. By stadion nie sprawiał po tych zmianach wrażenia pustego, architekci zaplanowali, że dach będzie można zsunąć w dół i zawiesić o kilkanaście metrów niżej. Dzięki temu stadion ma mieć nie tylko niższą pojemność, ale i odpowiadającą jej kubaturę. Rozwiązanie jest bardzo ciekawe, bo nie stosowane dotychczas. Przypomnijmy, że podobny pomysł mieli austriaccy architekci z pracowni Alberta Wimmera, jednak ostatecznie stadion w Klagenfurcie po Euro 2008 nie został zmniejszony i stoi w swojej „tymczasowej” formie.
Poniżej wizualizacje w konfiguracji "mundialowej" i niżej - po pomniejszeniu:
Poza samym obiektem mają powstać liczne niższe budynki, wliczając sklepy wielko powierzchniowe, hotele, centrum konferencyjne i ekspozycyjne i wiele innych. W dużym skrócie – plan zakłada zmianę nie tylko stadionu, ale zagospodarowanie całej Wyspy Październikowej, na której stanie kompleks.
Reklama