Miała być dziś albo jutro, a jest dziś. Jutro będzie już w nadzorze budowlanym, by jak najszybciej uzyskać pozwolenie na użytkowanie. W końcu bilety na Śląsk – Zagłębie już są w sprzedaży i trudno sobie wyobrazić przeniesienie meczu na Oporowską.

Jak pisaliśmy wcześniej, strażacy mieli intensywny weekend. Choć standardowo nie robią tego, w sobotę i niedzielę wciąż sprawdzali Stadion Miejski we Wrocławiu. Mieli wydać pozytywną opinię o bezpieczeństwie już tydzień temu, ale znaleźli rzeczy wymagające poprawek i stąd przedłużające się testy.

Jeszcze rano nie było wiadomo, czy pozytywna opinia strażaków będzie dziś, czy dopiero jutro. Jednak udało się – jest i jutro trafi już do nadzoru budowlanego. Marek Adamowicz, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego, przyznaje, że czasu na wydanie decyzji zostało mało. - Ale to i tak zupełnie inna sytuacja niż ta z lipca ubiegłego roku, gdy wydawaliśmy pozwolenie przed trzema imprezami, które wówczas organizowało miasto. Wtedy jeszcze był to jeden wielki plac budowy i do końca trwały przygotowania, by wszystko było zorganizowane we względnie bezpiecznych warunkach. Teraz stadion właściwie jest już skończony – ocenia Adamowicz w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”.

„Właściwie” nie powinno więc być problemu z uzyskaniem od inspektoratu pozwolenia na użytkowanie stadionu. W PINB tą sprawą zajmuje się w szczytowych momentach połowa wszystkich zatrudnionych.