Jeśli po samych wizualizacjach nie mogliście uwierzyć, że takie monstrum powstaje właśnie w Iraku, to mamy najlepszy możliwy dowód – zdjęcia z ostatniego roku budowy. W „sportowym mieście” powstają obok siebie dwa obiekty, których wzrost od dziś śledzimy.

Basra Sports City to kompleks, w którego skład wejdą dwa stadiony, a do tego boiska treningowe, hotele, mieszkania dla sportowców, kryta pływalnia, kort tenisowy, welodrom i wreszcie sporo powierzchni komercyjnych. Do realizacji skierowano już również drogę między kompleksem a lotniskiem. Dzięki tym inwestycjom Basra już w 2013 roku będzie mogła organizować imprezy na światowym poziomie.

Gdzie? Do wyboru są dwa stadiony zależnie od zapotrzebowania. Główny pomieści 65 tys. na ogromnych dwupoziomowych trybunach. Boczny – 10 tysięcy. W obu przypadkach miejsca będą siedzące i zadaszone (wybrano kubełkowe krzesełka w kolorze zielonym). Od boiska oddzieli je jeszcze bieżnia, ponieważ obiekt ma służyć wielu dyscyplinom.

Kosztujący 500 mln $ kompleks miał powstać w tym roku, jednak ukończenie głównego stadionu najpewniej przesunie się na początek 2013. Mimo wszystko nie powinno być przeszkód, by w 2013 r. ugościł Gulf Cup – piłkarskie mistrzostwa Bliskiego Wschodu. To jednak dopiero pierwsza faza budowy Basra Sports City.