Gdańsk: Niezwykły monitoring na PGE Arenie?

źródło: DziennikBaltycki.pl; autor: michał

Ma odróżniać biegnącego kibica od uciekającego złodzieja czy zamieszki od zamieszania. System opracowany w Politechnice Gdańskiej już ucieszył prokuratora, który chce go wykorzystać przeciwko chuliganom – informuje „Dziennik Bałtycki”.

Reklama

Na PGE Arenie jest ponad 400 kamer. Obraz ze wszystkich jest w stanie przetworzyć i zinterpretować system KASKADA, opracowany w Politechnice Gdańskiej. Na podstawie wgranych wcześniej typów zachowań ma analizować obraz i odróżniać sytuacje ryzykowne od tych niegroźnych. Gdy więc kibice będą tylko podskakiwać, nie będzie reagował. Gdy ktoś obejmie drugą osobę – też. Ale gdy ją uderzy, ma to wychwycić i odczytać jako niebezpieczne.

Dla prawidłowego odczytu ludzkich zachowań naukowcy wprowadzili specjalny algorytm, który ma gwarantować skuteczność systemu. Jeśli się sprawdzi, system może się okazać nieporównanie wydajniejszy, niż śledzenie kilkunastu/kilkudziesięciu kamer przez pracownika, któremu wiele może umknąć. Twórcy zastrzegają jednak, że system nie zastąpi operatora monitoringu, ma mu jedynie pomóc w wychwyceniu potencjalnego zagrożenia. Dopiero od niego będzie zależało, jak oceni daną sytuację. Na razie KASKADA wciąż czeka na chrzest bojowy, który zweryfikowałby jej skuteczność.

- Widzimy duży potencjał w możliwościach systemu KASKADA – przyznaje na łamach "Dziennika Bałtyckiego" prokurator Wojciech Szelągowski, szef analityków w prokuraturze. – Analiza materiału wideo z różnych kamer mogłaby przyspieszyć i ułatwić identyfikację sprawców. W ten sposób moglibyśmy pełniej udokumentować okoliczności ewentualnych przestępstw, nie tylko tych związanych z Euro 2012.

Według „Dziennika Bałtyckiego” jest możliwość, że testem dla KASKADY byłoby właśnie Euro 2012. Nie ma jednak pewności, że analizie poddano by obraz z PGE Areny, bowiem system może również odczytywać obraz z monitoringu innych części miasta.

Reklama