Modernizacja Stadionu Śląskiego będzie kosztować 50 mln zł więcej – informuje „Gazeta Prawna”, powołując się na wczorajsze doniesienia marszałka województwa śląskiego, Adama Matusiewicza.

Łączny koszt prac w „Kotle Czarownic” będzie opiewał na 510 mln zł. Z dodatkowych 50 mln tylko niewielką część pochłonie przeprojektowanie i wykonanie nowych elementów konstrukcji po lipcowej awarii. – Przeprojektowanie „krokodyli” jest niewielkim ułamkiem tej kwoty. Czkawką odbija się natomiast grupa projektowa, którą wyrzuciliśmy rok temu - cała masa niekiedy drobnych spraw była niedoszacowana. To wychodzi teraz w trakcie. Gdyby jednak porównywać tę sytuację do tego, jak rosły koszty innych dużych budowanych w Polsce stadionów, to te wzrosty na Śląskim nie są duże – ocenił marszałek.

Według Matusiewicza koszty rosną już ostatni raz. – Przyszli nowi projektanci, porządnie wszystko już przejrzeli i będziemy mieć już ostateczne kwoty – zapewnił. Władze województwa zachowały pewną rezerwę budżetową do maksymalnego progu zadłużenia, dzięki czemu województwo nie będzie miało problemów z pokryciem rosnących kosztów modernizacji Śląskiego.

Do awarii doszło 15 lipca podczas podnoszenia konstrukcji linowej dachu. Pękło wówczas 40 krokodyli, czyli uchwytów łączących liny promieniowe dachu z jego wewnętrznym pierścieniem rozciąganym.