Już prawie 2 lata wynosi opóźnienie stadionu w Białymstoku względem pierwszych planów. Na razie poznaliśmy nowego wykonawcę, którego wybór musi się uprawomocnić – podała Gazeta.pl.

Nie w 2013, ale najwcześniej wiosną 2014 kibice będą mogli wejść na całkowicie przebudowany stadion w Białymstoku. To przesunięcie jest efektem nowego harmonogramu. W piątek poznaliśmy wykonawcę, z którym umowa zostanie podpisana w okolicy maja.

Potem przyjdzie czas na budowę – dokończenie straszącego dziś szkieletu dwóch trybun zaplanowano na początek 2013, a pozostałe trybuny od podstaw mają stanąć równo rok później. Data jest zależna od terminu rozpoczęcia prac przez głównego wykonawcę, bo na pierwsze dwie trybuny ma 9 miesięcy, a na kolejne 12.

W czwartek radni zaakceptowali pomysł płacenia za budowę dzięki emisji obligacji na 132,5 mln zł, a w piątek poznaliśmy firmę, która ma skończyć stadion. Nie będzie nią Hydrobudowa, która przedstawiła najtańszą ofertę. Okazało się bowiem, że są w niej zbyt poważne uchybienia i potrzebna byłaby zmiana harmonogramu prac zaproponowanego w dokumentach. Dlatego wygrał droższy o 2 mln Unibep, za którego pracę miasto zapłaci 255,7 mln zł.