Prezes PZPN Grzegorz Lato przypomina, że mimo zarejestrowanej nazwy, warszawski stadion nie jest narodowym w oczach Związku. Oficjalnie miano Stadionu Narodowego dla Reprezentacji Polski nosi Stadion Śląski – powiedział Lato dla ASInfo.

Od 1993 roku, na mocy uchwały PZPN, Narodowym jest Stadion Śląski w Chorzowie. W tamtych czasach był to jedyny możliwy kandydat, dziś alternatywa jest. Ale… - Nic w tej sprawie się nie zmieniło. Według uchwały PZPN Stadionem Narodowym jest obiekt w Chorzowie. Nazwa stadionu w Warszawie została nadana bez jakiejkolwiek konsultacji z PZPN – poinformował Grzegorz Lato.

Stadion Narodowy w Warszawie został zarejestrowany jako nazwa zastrzeżona, ale bez konsultacji z władzami piłkarskimi nie może być pewny meczów Reprezentacji. Dotąd PZPN zakontraktował jeden mecz „Biało-Czerownych” na obiekcie, ale planów rozgrywania tam meczów regularnie jak na razie nie ma. Jeśli nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze, czyli preferencyjne warunki korzystania z areny, na które liczy PZPN. Dotychczas jednak stanowisko Narodowego Centrum Sportu było takie, że PZPN nie będzie traktowany lepiej niż inni chętni do korzystania ze stadionu.

Grzegorz Lato zapowiada, że na razie nie ma rozmów na temat zmiany uchwały nadającej status Narodowego Śląskiemu. Przypomina zresztą, że nazwa Stadionu Narodowego i tak się wkrótce zmieni. Zapowiadał to już Rafał Kapler. Według jego oceny sponsorowana nazwa będzie budzić spore emocje. – Niewątpliwie jest to piękny obiekt, z którego wszyscy możemy być dumni. Jeżeli chodzi o samą nazwę to może się niebawem zmienić, kiedy zostaną sprzedane prawa do nazwy jakiejś komercyjnej firmie. Według niektórych działaczy piłkarskich i mnie stadion powinien nosić nazwę wybitnego trenera Kazimierza Górskiego. Zostały podjęte kroki, aby tak się stało.