To kolejny krok w kierunku budowy nowej areny. Choć władze Łodzi mają zbudować tylko jedną trybunę, a pozostałe trzy sam Widzew, to dla przeprowadzenia inwestycji stadion stanie się miejski – podał PAP.

Jeszcze w tym miesiącu ma się zakończyć inwentaryzacja na stadionie przy Piłsudskiego. Od 1 marca zarządcą obiektu formalnie stanie się MOSiR Łódź. To zwrot akcji o tyle ciekawy, że dopiero w 2009 roku Widzew otrzymał prawo dzierżawy obiektu na kolejnych 29 lat, właśnie z myślą o budowie nowego stadionu. Dziś, znów na rzecz nowego stadionu, obiekt jest miastu oddawany.

Widzew liczy, że samorząd doceni jego dotychczasowy wkład w poprawę obiektu, jak wymiana krzesełek, naprawy oświetlenia czy system identyfikacji. A ma na co liczyć, bo klub zalega miastu 700 tys. zł z tytułu opłat za dzierżawę. Opłaty już podzielono na raty, a wydatki realizowane przez klub mogą zmniejszyć ciężar zobowiązań.

Choć w magistracie padają ostrożne opinie, że miasto „rozważa możliwość przejęcia”, prezes Widzewa jest pewny, że ten krok zostanie zrealizowany w nadchodzących tygodniach. – Było to planowane jeszcze we wrześniu zeszłego roku i od pewnego czasu jest przedmiotem rozmów między nami a miastem. Rozwiązanie umowy dzierżawy jest konieczne ze względu na plany budowy nowego stadionu w formie Partnerstwa Publiczno-Prywatnego. Porozumienie w tej sprawie może zostać podpisane w nadchodzących tygodniach – poinformował PAP prezes Widzewa Marcin Animucki.