Jeden z najbardziej znanych stadionów w Bośni i Hercegowinie stracił właśnie pół głównej trybuny. Pod ciężarem śniegu zawalił się jej dach. Na szczęście nikomu nic się nie stało – poinformował serwis Vijesti.me.

Sarajewo doświadczyło bardzo dużych opadów śniegu, które w ciągu zaledwie doby doprowadziły do dwóch katastrof budowlanych. Dziś zawalił się dach na zachodniej trybunie Stadionu Grbavica, na którym swoje mecze rozgrywa Żeljeznicar Sarajewo.

Stalowa konstrukcja pokryta blachą trapezową runęła na krzesełka, kiedy nikogo na obiekcie nie było. Wypadek zdarzył się na połowie trybuny, ponieważ druga część stoi niezależnie. Choć obie mają identyczną konstrukcję dachu, policja nie podaje informacji o zagrożeniu na drugiej części trybuny.

Fot: Vijesti.me

W niedzielę doszło do znacznie większego wypadku. Zawalił się dach nad olimpijskim lodowiskiem Skandarija. Tu też obyło się bez ofiar, ale było tylko o włos od tragedii. Kwadrans przed katastrofą halę opuściła ostatnia grupa trenująca hokej.