Rzeszów: Dach poszedł w górę!
źródło: Nowiny24.pl; autor: michał
W poniedziałek za mocno wiało, ale we wtorek przeszkód już nie było. Przy dobrej pogodzie udało się podnieść pierwszy segment zadaszenia na nowej trybunie stadionu Stali Rzeszów. Zobacz!
Reklama
We wtorek udało się osadzić pierwszą z dziewięciu części dachu na nowej trybunie stadionu Stali Rzeszów. Ważąca 60 ton konstrukcja powędrowała z płyty boiska na wysokość 23 metrów, gdzie osadzono ją i podpięto do przygotowanych wcześniej odciągów. Dzięki tym elementom efektowny płat dachu utrzyma równowagę.
Docelowo zadaszenie zostanie przedłużone tak, by chroniło też tor żużlowy. Dodatkowe elementy będą ważyć po 20 ton. Na razie jednak na płycie boiska są montowane są cięższe segmenty odpowiadające za ochronę samych widzów. W górze jest jeden, trzy kolejne są już prawie gotowe, a czwarty powstaje obok. Części do następnych są na bieżąco zwożone na plac budowy z Inowrocławia.
Wstępnie planowano montaż pierwszego segmentu na poniedziałek, ale plany pokrzyżował wiatr. - Na górze zanotowaliśmy podmuchy na poziomie aż 15 m/sek. Tymczasem bezpieczna praca z tak dużymi i ciężkimi elementami jest możliwa tylko wówczas, gdy wieje z siłą poniżej 8 m/sek. Inaczej zadaszenie zadziałałoby jak żagiel i dźwig mógłby się przewrócić
– tłumaczy dla „Nowin” Rafał Siupa z firmy Alstal, kierownik montażu zadaszenia.
Ponieważ ustawienie i montaż dźwigu trwa dwa dni, ekipa Alstalu rozłożyła go tak, żeby za jednym podejściem wyniósł na górę trzy dźwigary. Pracę zacznie od strony budynku administracyjnego stadionu. Potem żuraw zostanie rozebrany i przesunięty dalej, w kierunku żużlowego parku maszyn. Stąd poda na górę kolejne elementy. Dach powinien być gotowy w lutym.
Na samej trybunie trwa montaż prefabrykatów, a w kolejce czeka wykańczanie zaplecza trybuny i budowa nowych kas. Będą w lutym, a wykonawca zapewnia, że do końca marca upora się z pierwszą trybuną. Miasto zaczyna szukać pieniędzy na kolejne…
Reklama