Nominacja: MMArena
źródło: własne; autor: redakcja
Pierwszy francuski stadion ze sponsorowaną nazwą powstał przy słynnym torze wyścigowym w Le Mans i sprawił, że miejscowy klub piłkarski zamiast jednego z najgorszych, ma najlepszy stadion w drugiej lidze. Za to, niestety, pustawy.
Reklama
Zanim powstał
Konieczność przeprowadzki na nowy stadion stała się w Le Mans jasna w połowie minionej dekady. Stade Omnisports Léon-Bollée mimo dostawiania tymczasowych trybun był w gronie najsłabszych obiektów wśród klubów walczących o Ligue 1. Kiedy klubowi udało się awansować w 2005 roku, zapadła decyzja o budowie nowego obiektu.
Od 2006 roku trwały prace koncepcyjne, które zaowocowały startem budowy w sierpniu 2008. Budowa trwała niecałe 2,5 roku i na początku 2011 obiekt był gotowy do użytku. Powstał kosztem 104 mln €, które pochodziły głównie ze środków prywatnych. 11 mln wyłożyli koncesjonariusze (wykonawca i operator przez 35 lat będą czerpać zyski ze stadionu), a kolejne 39 to kredyty, które dzięki koncesji mają spłacić. 3 miliony wyłożyła firma ubezpieczeniowa MMA, sponsor nazwy. Pozostałe środki to wsparcie od władz lokalnych i regionalnych.
Co ciekawe, otwarta bardzo niedawno (29. stycznia) MMArena jest pierwszym we Francji stadionem, którego nazwa została sprzedana. MMA za 10-letnią umowę zapłaci w sumie 35 mln €. Do tego trzy z czterech trybun również mają komercyjne nazwy. Jednym ze sponsorów jest sieć hipermarketów Auchan.
Projekt
Zadanie stworzenia koncepcji i opracowania na jej podstawie projektu rozdzieliły między siebie dwie pracownie: Cardete et Huet Architectures oraz Studio Bruno Huet. Efektem ich prac jest kameralny stadion o pojemności 25 tys. miejsc, rozdzielonych na trzy poziomy. Dwa z nich przeznaczone są dla zwykłych kibiców, a przecina je wąski poziom z lożami biznesowymi na całym obwodzie.
Z zewnątrz bryła ma sprawiać wrażenie lekkiej dzięki stopniowemu unoszeniu fasad i odsłanianiu konstrukcji. A że konstrukcja jest unoszona na południu (tam też dach jest mocno przeszklony), stadion otrzymuje dostęp do naturalnego oświetlenia i wentylacji.
Największe zalety
Stadion jest prosty i mimo pomysłu na pokazanie nieco gołej konstrukcji przez podniesienie elewacji, trudno doszukać się w nim ekstrawagancji. Ale na pewno można znaleźć dużo przemyślanych rozwiązań. To jeden z najmniejszych stadionów, które mają cały pierścień przeznaczony dla klientów biznesowych. Ma też sale konferencyjne, restaurację i inne pomieszczenia, które mają zapewnić sukces finansowy. Mimo skromnych rozmiarów stadion otrzymał zresztą nominację do prestiżowych Stadium Business Awards.
Najważniejsze wady
Problemem jest wysoki koszt, bo stadion jest mimo wszystko skromny w formie i skali, a kosztował o 25% więcej niż podobnej klasy obiekt w Valenciennes. Dalej – oszczędna stylistyka pozwala stadionowi się wyróżnić w tej chwili, ale trzeba pamiętać, że Francja wchodzi w wielki proces modernizacyjny przed Euro 2016 i za kilka lat ten stadion czeka los kieleckiej areny, która dziś wydaje się być ubogim krewnym powstających w całym kraju obiektów sportowych. Jednocześnie słaba gra Le Mans sprawiła, że w swoim pierwszym sezonie obiekt wcale nie przyciąga widzów – średnia na meczach nie dochodzi nawet do 8 tysięcy.
Na ten i 26 innych stadionów możesz zagłosować w plebiscycie Stadion Roku 2011, organizowanym przez Stadiony.net.
Reklama