Lublin: Nowy stadion będzie owalny
źródło: KurierLubelski.pl / własne; autor: michał
Prezydent już parokrotnie opowiadał się za bardziej eliptyczną koncepcją lubelskiego stadionu. Teraz do jej zwolenników oficjalnie dołączyli mieszkańcy, choć konsultacje prowadzone przez Lublin mają niewiele wspólnego z realnymi konsultacjami. Decyzja zapadła - obiekt będzie owalny.
Reklama
Przypomnijmy, że lubelski urząd miejski poprosił architektów Estudio Lamela o stworzenie nowej koncepcji dla przyszłego stadionu. Ta wyjściowa, pokazana w połowie listopada, nie przypadła do gustu niektórym urzędnikom.
W miniony wtorek zaprezentowano nową wizję. Ta od razu zaczęła zbierać pochlebne opinie. Magistrat dał więc mieszkańcom kilka dni na ustosunkowanie się do obu koncepcj i wybór tej lepszej. Medium, którym lublinianie mieli dzielić się uwagami, był e-mail.
Fot: UM Lublin, Estudio Lamela
Fot: UM Lublin, Estudio Lamela
Dziś już wiemy, że na urzędową skrzynkę wpłynęło 45 wiadomości, z których tylko jedna popierała pierwotną, listopadową koncepcję. "Podpowiedzi" mieszkańców nie rozstrzygają jeszcze, jaki kształt będzie miała arena przy Krochmalnej. - Wyboru koncepcji bryły stadionu dokonamy do końca roku. Na pewno uwzględnimy wolę tych, którzy wzięli udział w konsultacjach
- zapowiedział w rozmowie z "Kurierem Lubelskim" Krzysztof Żuk, prezydent Lublina. I dodał: - Mnie też bardziej podoba się owalny kształt obiektu
.
Nie tylko o gust w tej sytuacji jednak chodzi. Nowsza wizja może się okazać dla ratusza droższa i wymagać zwiększenia budżetu inwestycji. - Nie wiemy jeszcze, jakie nakłady mogłyby wchodzić w grę
- poinformował Stanisław Kalinowski, z-ca prezydenta Lublina.
W środę po południu ukazał się komunikat biura prasowego magistratu. Zdecydowano, że przy ul. Krochmalnej realizowana będzie koncepcja II zaprezentowana podczas konferencji prasowej 20 grudnia. Informacje te zostały przekazane firmie Budimex, która wygrała przetarg na budowę stadionu
– informuje Biuro Prasowe Ratusza.
Komentarz Stadiony.net: Nie rozstrzygamy o wyższości którejkolwiek z dwóch wizji, bo obie prezentują poziom, który może przynieść Lublinowi wyłącznie powody do zadowolenia. Jednak sposób wyboru jest wręcz groteskowy.
Najpierw sporządza się drugą koncepcję na życzenie urzędnika, który nie ma kompetencji, więc jest wysyłany na wycieczki po Polsce i przywozi z nich wniosek, że "owalne jest ładniejsze".
Później zarządza się konsultacje, ale daje się mieszkańcom tylko parę dni (zaledwie 3 dni po ogłoszeniu była Wigilia, kiedy mało kto pisze maile do urzędników). Do tego daje się mieszkańcom narzędzie, które jest niemożliwe do weryfikacji - skąd magistrat wie, że pisali mieszkańcy Lublina, że te 45 osób może w jakikolwiek sposób reprezentować 350-tysięczną społeczność?
I wreszcie, jak można zapraszać mieszkańców do konsultacji, kiedy dopiero po ich zakończeniu informuje się tych samych mieszkańców, że zagłosowali na droższą koncepcję, podczas gdy wcześniej nie było mowy o różnicy w cenie. Mało tego, nawet dziś wiceprezydent ma mieszkańcom do powiedzenia tyle, że zagłosowali na obiekt droższy, ale nie wiadomo o ile. Biorąc pod uwagę, że to obywatele za niego zapłacą, może woleliby wiedzieć...
Reklama