Wrocław: Konflikt interesów Śląska i… stadionu

źródło: naszemiasto.pl; autor: michał

Wydaje się naturalne, że Śląsk Wrocław wprowadził na rynek własny napój energetyczny m. in. po to, by sprzedawać go na swoim stadionie. Ale nie może, bo nie zgadza się na to Coca-Cola – pisze nasze miasto.pl.

Reklama

- Nasz partner płaci spore pieniądze za preferencje sprzedaży swoich produktów na naszym stadionie. A jednym z produktów Coca-Coli jest napój energetyczny - wyjaśnia Robert Pietryszyn, wiceprezes miejskiej spółki Wrocław 2012.

- Od roku pytaliśmy w Śląsku, co będzie z nami na nowym stadionie na Pilczycach - mówi Bogumił Żyromski z firmy, która jest dystrybutorem Green Power. - Mówili, że nic nie wiadomo. Kilka dni przed piątkowym meczem Śląska z Lechią Gdańsk dowiedzieliśmy się, że nie ma możliwości sprzedawania Green Power na nowej arenie. Wszystko dlatego, że stadion ma umowę z Coca-Colą i to ta firma musiałaby wyrazić na to zgodę.

- Rozmawialiśmy już o Green Power, ale nie dostaliśmy zgody na jego sprzedaż na nowym stadionie - stwierdza Michał Mazur, rzecznik prasowy Śląska.

Reklama