Choć nie będzie areną piłkarskiego Mundialu 2014, przykuwa wzrok miłośników architektury sportowej. Za wizję odpowiada znany, między innymi z Warszawy, portugalski architekt. Za budowę – brazylijski potentat.

Pierwsze prace nad Arena Palestra Itália rozpoczęto w 2010 roku, kiedy projekt jeszcze nie był do końca opracowany. Ruszyło wtedy wyburzanie starego stadionu i oczyszczanie terenów wokół niego. Wkrótce później zaczęły rosnąć dwa wielofunkcyjne budynki, które dziś osiągają swoją docelową wysokość, a docelowo mają być zapleczem infrastrukturalnym dla klubu Palmeiras. Obiekty towarzyszące wyprzedziły więc stadion znacząco.

Ten jednak też zaczął już rosnąć – choć trwa demontaż dawnych trybun, stawiane są prefabrykowane słupy, na których będą się później wspierać nowe trybuny dla 45 tys. widzów. Koszt inwestycji jest szacowany na 330 mln reali (ok. 600 mln zł), a zakończenie budowy ma nastąpić w kwietniu 2013. To oznacza przedłużenie budowy o ok. pół roku względem pierwszego harmonogramu, bo wyjściowo zakładano oddanie stadionu  jesienią 2012.

Kształt stadionu jest dziełem Tomasa Taveiry, znanego portugalskiego architekta. Podobnie jak to robił w Portugalii i w koncepcji nowego stadionu Polonii Warszawa, wstępnie chciał on stworzyć bardzo barwny kompleks. Ostatecznie jednak przeszła wizja bardziej powściągliwa i w formie, i w kolorystyce. Nowy stadion zostanie pokryty podobną siatką jak Narodowy w Warszawie, ale tu będzie ona ułożona pionowo.

Charakterystyczna będzie trybuna za jedną z bramek, która otrzyma kształt łuku mimo braku bieżni na stadionie. Z jednej strony dzięki temu zachowany będzie tradycyjny kształt starego stadionu. Z drugiej duża odległość widzów od boiska (do 25 metrów) ma być rekompensowana nowymi możliwościami obiektu – tę część będzie można wyłączyć za pomocą kurtyn i organizować na niej imprezy jak w krytym amfiteatrze o pojemności 15 tys. miejsc.