Kraków: Toalety znów przegrały z wandalami
źródło: GazetaKrakowska.pl; autor: michał
Ale tym razem sprawców złapano od razu – pisze „Gazeta Krakowska”. Po niedzielnych derbach Cracovia szacuje straty na 10 tys. zł. Nie wiadomo, ile z tego pokryje Wisła, bo jej Cracovia za zniszczone toalety wciąż nie zapłaciła…
Reklama
Derby Krakowa mają to do siebie, że na stadiony przyciągają nie tylko kibiców, ale też zwykłych bandytów, traktujących mecze jako okazję do wyżycia się na „drugiej stronie”. Ale już drugi raz adwersarzami chuliganów stały się toalety. To łatwy do pokonania rywal, więc i nie dziwi, że po niedzielnym meczu przy Kałuży znów odnotowano szkody właśnie tam. Zniszczone umywalki, baterie, płytki. W sumie straty szacuje się na ok. 10 tys. zł.
Pierwszy raz strefa sanitarna w sektorze gości na stadionie Cracovii ucierpiała w kwietniu, podczas wizyty Lechii Gdańsk. Wtedy zniszczenia były znacznie większe, a poczytywano je jako odwet za derby na stadionie Wisły w 2008 roku, kiedy to chuligani wśród przyjezdnych zdewastowali przeznaczone dla nich pomieszczenia.
I właśnie tamta sprawa może się odbić Cracovii czkawką, bo trudno będzie wyegzekwować od Wisły zadośćuczynienie, kiedy samemu nie spłaciło się swojego. „Pasy” do dziś nie uregulowały należności za tamten incydent, dlatego teraz od Wisły otrzymały tylko 1,2 tys. zł. Reszta może zostać rozliczona na drodze porozumienia – kluby same pokryją swoje straty zamiast płacić sobie nawzajem.
Pozytywne w całej sprawie jest, że – według „Gazety Krakowskiej” – dwóch chuliganów winnych niedzielnym incydentom zatrzymano jeszcze przed meczem. Kolejnych trzech – po spotkaniu.
Reklama