Bydgoszcz: Pat w sprawie stadionu żużlowego?

źródło: Express.Bydgoski.pl; autor: michał

Miasto liczyło, że sprzeda obecny stadion Polonii i zbuduje nowy w innym miejscu. Ale okazuje się, że zysków ze sprzedaży może nie być, jeśli teren przejmie uczelnia. Z kolei w nowej lokalizacji też może nie powstać żaden stadion – pisze „Express Bydgoski”.

Reklama

Bydgoski magistrat chce przyzwoitego stadionu żużlowego w mieście, ale ten obecny, przy Sportowej, jest zdaniem urzędników niewarty remontowania. Chcą więc sprzedać działkę na cele mieszkaniowe i za 20-30 mln otrzymanych z tej transakcji rozpocząć budowę nowego stadionu przy ul. Rajewskiego. Ten miałby kosztować ok. 70 mln zł.

Stadion Polonii Bydgoszcz dziśPlan wydaje się prosty, zresztą podobny zrealizowano w Toruniu przy okazji budowy Motoareny. Jednak w Bydgoszczy nie jest tak łatwo. Wkrótce po ogłoszeniu intencji urząd miasta otrzymał informację, że miejscowy Uniwersytet Kazimierza Wielkiego jest zainteresowany pierwokupem dla działki przy Sportowej. W przypadku uczelni nie byłoby jednak mowy o uzyskaniu zakładanej przez miasto kwoty, bo transakcja miałaby przebiegać na preferencyjnych warunkach.

Ale podczas dyskusji na ostatniej sesji rady miasta okazało się, że to nie jedyny problem Bydgoszczy. Działka pod nowy stadion też jest w kręgu zainteresowań jednej z lokalnych uczelni. I nie tylko, bo swoje wizje dla tych terenów mają bydgoscy płetwonurkowie, mieszkańcy Fordonu oraz ekolodzy. Z ich obserwacji wynika bowiem, że żyją tam unikalne gatunki roślin, będące pod ochroną.

W tej sytuacji działacze żużlowej Polonii nie mają powodów do optymizmu, bo miasto uważa remontowanie ich obiektu za nieopłacalne, a na nowy stadion szanse są obecnie minimalne.

Reklama