Oba są nowoczesne, ale co my tu porównujemy – na ten pierwszy czekała cała Polska. Pięć lat temu nawet my nie byliśmy pewni, że on naprawdę powstanie i jak będzie wyglądał w rzeczywistości, a dziś czeka już na swój pierwszy mecz. I jest piękny, po prostu.

PGE Arena Gdańsk

Kiedy zobaczyliśmy wizualizacje nowego stadionu dla Gdańska, byliśmy oszołomieni. Wtedy nie było jeszcze wiadomo, jak będą wyglądały pozostałe trzy polskie stadiony Euro 2012, ale to niewiele zmienia – nawet patrząc dziś na ukończony obiekt trudno uwierzyć, że powstał faktycznie w Polsce. Bryła zgodnie z zamierzeniem pracowni Rhode+Kellermann+Wawrowsky z Dusseldorfu przywodzi na myśl bursztyn niezależnie czy patrzymy na nią w dzień, gdy lśni w promieniach słonecznych, czy nocą, gdy jaśnienie od wewnątrz. Zresztą zobaczcie sami:

Wewnątrz na dwupoziomowych trybunach miejsce znajdzie 42 000 widzów na krzesełkach w odcieniach zieleni. To kolor inny od tego zakładanego wstępnie przez architektów, ale ustalony wspólnie z kibicami, którzy liczyli, że barwy Lechii będą odzwierciedlone również w kolorystyce obiektu. Na trybunie głównej poza zwykłymi krzesełkami znalazły się 1383 foteliki o wyższym standardzie dla klientów biznesowych, a także 40 lóż – 8 o powierzchni 60m2, a także 32 po 30m2.

Pod trybunami znajdują się nie tylko szatnie, pomieszczenia administracyjne i biurowe, ale też pub o powierzchni aż 970m2. Do tego dla kibiców przygotowano 24 stanowiska gastronomiczne. Z kolei wokół obiektu powstał tor wrotkarski, który ma zostać zainaugurowany już 27-28 sierpnia MARATONEM SIERPNIOWYM im. Lecha Wałęsy. Sam stadion otwarty będzie nieco wcześniej – 6 sierpnia, kiedy to będzie otwarty dla mieszkańców i poświęcony. Z kolei 12 lipca odbędzie się na nim pierwszy mecz, Lechia podejmie Cracovię.

No właśnie – otwarcie jest szczęśliwym zakończeniem niezbyt szczęśliwej historii, bo oficjalną inauguracją miał być już czerwcowy mecz z Francją, potem wielki dzień otwarty, potem znowu mecz, ale już Lechii z wielkim rywalem z zachodu. Te wszystkie plany trzeba było porzucić ze względu na przeciągającą się inwestycję. Najpierw budowa miała się zakończyć na początku 2011 roku, potem „aneksowano” ją do kwietnia, a potem do końca czerwca. A że oddanie do użytku nastąpiło dopiero w minionym tygodniu, inwestor i wykonawca mają rachunki do wyrównania – za każdy dzień opóźnień kara wynosi 200 tys. zł. Całą budowę w zaledwie 60 sekund prześledzicie na poniższym filmie:

Moglibyśmy pisać o PGE Arenie jeszcze długo, bo przecież nie poruszyliśmy tu kwestii naming rights, punktów widokowych ulokowanych na koronie obiektu i wielu innych. Ale pisaliśmy o tym wszystkim przez ostatnich kilka lat (i na pewno nie raz jeszcze będzie okazja), więc przypominamy jedynie, że poza dodanym dziś stadionem możecie oglądać również wizualizacje projektu, a także fotogalerie z budowy. Za pomoc w prezentowaniu tego obiektu od najwcześniejszych faz dziękujemy gdańskiemu Urzędowi Miasta, spółce BIEG 2012, Piotrowi Jarmułowiczowi, Ewie Kowalskiej z serwisu iBedeker.pl, a także serwisowi Lechia.net!

Stadion AWF Kraków

Po tak obfitym daniu głównym mamy dla Was jeszcze deser – delikatny i skromny, ale też niczego sobie. To stadion krakowskiego AWF. Przez lata straszył drewnianymi siedziskami i obdrapanym betonem. Na szczęście w 2009 roku przeszedł gruntowną modernizację. Dziś to obiekt lekkoatletyczny z widownią na 5000 osób i przede wszystkim – okazałym pawilonem trybuny głównej, w którym znalazły się nie tylko najbardziej podstawowe pomieszczenia – na górze jest np. bardzo duża sala fitness, mogąca służyć rozgrzewkom.