Wyceniona na ok. 120 mln zł budowa nowego stadionu będzie trwała poza dzisiejszym obiektem. Powstanie kilkadziesiąt metrów na północ, a w miejscu obecnych trybun parkingi – pisze Gazeta.pl.

Rozpoczęty na przełomie czerwca i lipca przetarg na nowy stadion dla ŁKS ma zostać rozstrzygnięty w październiku. Do 30 września można składać oferty. Co ciekawe, kryterium wyboru wykonawcy i projektanta będzie nie tylko cena, ale też przedstawiona koncepcja. Startować mogą jedynie firmy, które mają w dorobku stadion na co najmniej 15 000 miejsc, o wartości nie niższej niż 80 mln zł.

Harmonogram inwestycji, w ramach której powstanie też hala widowiskowa i odkryte boiska sportowe, przedstawia się następująco: zwycięzca przetargu w ciągu 21 dni od podpisania umowy musi przedłożyć ogólny harmonogram prac. W ciągu 10 miesięcy będzie musiał wykonać projekt budowlany i uzyskać pozwolenie na budowę, a w ciągu dwóch kolejnych - sporządzić projekt wykonawczy. Na ukończenie całego kompleksu będzie miał 34 miesiące, co oznacza, że ŁKS może doczekać się nowego stadionu w sierpniu 2014.

Wcześniej musi powstać hala dla 3000 widzów, na którą miasto nałożyło krótszy termin. To z powodu wymogów organizacyjnych mistrzostw świata w siatkówce, które wymuszają taki termin. Hala będzie też połączona z Atlas Areną i podczas mundialu będzie pełniła rolę obiektu rozgrzewkowego, na co dzień służąc koszykarzom ŁKS.

Sam stadion nie jest rozpisany w przetargu równie szczegółowo, ale wiadomo już, że powstanie na północ od obecnego. Jedynie północna część dzisiejszego stadionu zostanie zburzona, a w jej miejscu powstanie południowa trybuna nowego obiektu. Dzięki temu ŁKS w trakcie budowy będzie mógł grać u siebie, a po przeprowadzce jego obecny stadion zamieni się w parkingi. Na nowych trybunach na kibiców czeka 16 500 miejsc (w tym 750 VIP i 825 dla przyjezdnych), z czego zadaszonych ma być 2/3. To pozwoli spełnić wymogi Kategorii 3 UEFA. W przyszłości obiekt ma być możliwy do powiększenia, by uzyskać pojemność 20 000.