Nowe stadiony: Największe areny Indonezji
źródło: własne; autor: redakcja
Dotąd mogliście oglądać u nas dwa wielkie obiekty najgęściej zaludnionego kraju świata. Dziś mamy już pierwszą czwórkę, a na dokładkę piąty – nieco mniejszy. Zapraszamy na prezentacje z Samarindy, Palembangu i Teluk Kuantan.
Reklama
Stadion Utama Palaran (Stadion Utama Kaltim)
Jak ogromna większość obiektów wznoszonych w Indonezji, ten drugi co do wielkości obiekt w kraju (60 000) ma wokół boiska bieżnię lekkoatletyczną, a jego trybuny są zadaszone tylko częściowo. Ta pierwsza jest jednak zupełnie uzasadniona, jeśli weźmiemy pod uwagę, że główną imprezę, na jaką go budowano, było 17. narodowe igrzyska.
Jest jednym z bardzo niewielu obiektów w kraju, na których niemal wszystkie miejsca to indywidualne krzesełka. Mimo tego, oraz mimo bardzo efektownej fasady trybuny głównej i rozległych parkingów, nowa arena dla prowincji Kalimantan Timur była bardzo tania. Jej koszt to tylko 800 mld rupii, czyli ok. 260 mln zł.
Stadion Gelora Sriwijaya
Z pojemnością 40 000 miejsc dziś ten stadion jest czwartym w kraju, a gdy powstawał w 2004 roku, był drugi. Podobnie jak wymieniony wcześniej obiekt w Samarindzie, również ten ma układ lekkoatletyczny, bo i on powstał z myślą o krajowych igrzyskach w sportach olimpijskich. Ten obiekt był jednak gospodarzem wcześniejszej 16. edycji.
Budowa ruszyła 1 stycznia 1998 i zakończyła się po równo trzech latach, a jej efektem są trybuny z z częściowym zadaszeniem, za to niemal bez krzesełek. Siedziska są jedynie na największej, dwupoziomowej trybunie głównej. Pozostałe sektory to pomalowany beton, co pozwala na efektowną pojemność mimo niewielkich rozmiarów.
Kuantan Singingi Sports Stadium
Do niedawna drużyna PSPS Pekanbaru grała swoje mecze na skromnym 5-tysięczniku. Od kilku lat ma do dyspozycji stadion o widowni znacznie większej, bo ten może oficjalnie pomieścić 25 000 widzów. A już wkrótce wielofunkcyjny stadion w Teluk Kuantan ustąpi miejsca jeszcze większemu, tym razem w pełni zadaszonemu stadionowi na 40 000 miejsc.
Z jednej strony obrazuje to ogromną skalę inwestycji w Indonezji, bo przedstawione stadiony to tylko część obiektów otwartych w ostatnich latach, ale z drugiej widać też niską jakość realizowanych budynków. Dość powiedzieć, że na tym 25-tysięczniku krzesełek jest dosłownie kilkadziesiąt, parkingów (na razie) i infrastruktury dodatkowej poza podstawowymi pomieszczeniami nie ma, a maszty oświetleniowe stoją wewnątrz stadionu, zasłaniając części widzów boisko.
Reklama