Nowe: Hajfa i Baku
źródło: własne; autor: redakcja
Dziś pierwszy raz wybieramy się na trwającą od kilku miesięcy budowę w izraelskiej Hajfie. To nasza pierwsza relacja z budowy na Bliskim Wschodzie. Dziś w naszej bazie pojawia się również pierwszy projekt z egzotycznego Azerbejdżanu. Pod względem kosztów ustępuje Warszawie, ale skalą przerasta nasz Stadion Narodowy.
Reklama
Sammy Ofer Stadium
Nowy stadion dla aktualnych mistrzów Izraela, Maccabi Hajfa, powstał w biurach tej samej pracowni, co ukończony dziś obiekt w angielskim Brighton & Hove. Tu jednak podobieństwa się kończą – w izraelskim mieście powstaje nowy stadion dla 32 000 widzów. Pomieści ich na dwupoziomowych trybunach, okalających boisko bardzo precyzyjnie. Szczególnie rozbudowane będzie zaplecze trybuny głównej, łączące dodatkowe funkcje.
W jednym kompleksie ze stadionem ma powstać basen olimpijski, centrum rozrywkowo-handlowe i hotel na 150 łóżek. Sam obiekt będzie wart 530 mln ILS (ok. 425 mln zł), a jego nazwa pochodzi od nazwiska izraelskiego biznesmena, który wykłada część niezbędnych pieniędzy. Jak się jednak dowiedzieliśmy w Maccabi, któremu dziękujemy za udostępnienie materiałów, kibice nie są zwolennikami tej nazwy i wśród nich przyszły obiekt funkcjonuje jako Avi Ran Stadium – ku pamięci tragicznie zmarłego bramkarza.
Projekt jest realizowany już niemal od roku. Inwestycja ma się zakończyć w 2013 roku. Data ta jest dla klubu symboliczna, ponieważ wtedy właśnie Maccabi będzie obchodzić swoje stulecie.
Baku Olympic Stadium
Pierwszy raz wizualizacje pokazaliśmy już w lipcu 2010. Wtedy Azerbejdżan potwierdził, że w miejscu kiedyś skażonym przez wydobycie surowców naturalnych powstanie wielki stadion olimpijski. Dziś projekt dodajemy oficjalnie do bazy, ponieważ właśnie spełniła się obietnica – ruszyła budowa.
Do symbolicznego wbudowania kamienia węgielnego doszło w poniedziałek 6 czerwca. Obecni byli m.in. szefowie FIFA i UEFA, a ceremonia to element obchodów stulecia futbolu w Azerbejdżanie. Przy okazji w Baku otwarto niewielki stadion piłkarski na 6500 widzów. Media na świecie nie zwracają jednak uwagi na skromny obiekt, skoro na przedmieściach stolicy powstaje moloch na 65 000 widzów, z aspiracjami by w przyszłości gościć Igrzyska Olimpijskie.
Choć na wizualizacjach trybuny otaczające bieżnię lekkoatletyczną mają dwa poziomy, w docelowym projekcie mają zostać podzielone na trzy pierścienie. Czy raczej – dwa pierścienie okalające pole gry i trzeci poziom trybun zlokalizowany już tylko wzdłuż boiska. Inwestycja warta ok. 300 mln $ ma się zakończyć w 2014 roku.
Reklama