Mundial 2014: Brazylia (znów) w ogniu krytyki
źródło: LatinoFootball.com / AP; autor: michał
Najpierw słynny piłkarz Romario powiedział publicznie, że Mistrzostwa uda się zorganizować tylko przy „boskiej pomocy”. Teraz sekretarz generalny FIFA wyraża podobne zdanie, choć bardziej rzeczowo. Krytykowane są zwłaszcza najważniejsze miasta: Rio de Janeiro i Sao Paulo – czytamy na LatinoFootball.com.
Reklama
Zaledwie parę dni temu Romario, który zresztą był jedną z gwiazd brazylijskiej kandydatury do Mundialu 2014, zrugał organizatorów. Powiedział, że Mistrzostwa uda się zorganizować tylko przy „boskiej pomocy”. Po tej wewnątrzkrajowej krytyce kolejny cios dla Brazylii przyszedł z Moskwy.
Tam na temat przygotowań Brazylii wypowiedział się sekretarz generalny FIFA Jerome Valcke. – Wciąż jest bardzo wiele pracy do zrobienia. Nie mamy stadionów, nie mamy lotnisk, nie mamy narodowego systemu transportu, a do losowania grup eliminacyjnych został miesiąc. Maracana na dziś na pewno nie jest stadionem Mistrzostw i dlatego została zamknięta. Będzie gotowa dopiero w ostatniej chwili, na kilka miesięcy, a może nawet tygodni przed turniejem, jeśli nie przyspieszą tempa prac. W Sao Paulo, głównym mieście Brazylii, nie będziemy mogli nawet zorganizować Pucharu Konfederacji, bo stadion nie będzie przygotowany
– wyliczał Valcke podczas wizyty w Rosji.
Przebudowa słynnej Maracany jest dziś na bardzo wczesnym etapie po tym, jak okazało się, że konieczna jest nie tylko wymiana części trybun, ale też istniejącego zadaszenia. Już teraz jednak termin zakończenia budowy wyznaczony jest na marzec 2013 roku, a właściwa budowa jeszcze nie ruszyła. Podobnie jest w Sao Paulo, gdzie trwają prace przygotowawcze przed konstrukcją trybun Estadio da Itaquera.
Reklama