Łódź: Widzew też chce pomocy od miasta

źródło: Sport.pl; autor: michał

Nie chodzi o budowę nowej trybuny, którą prezydent Zdanowska już zapowiedziała, a o dostosowanie obiektu do wymogów licencyjnych. Skoro miasto remontuje przed sezonem stadion ŁKS, Widzew też oczekuje wsparcia – informuje Sport.pl.

Reklama

Już od maja trwa generalny remont na stadionie przy Al. Unii. Skończy się dopiero w trakcie sezonu, pod koniec sierpnia – do tego czasu ŁKS będzie grał w Bełchatowie. Magistrat na prace remontowe przeznaczył między 1,5 a 2 mln zł. Do tej pory udało się już m.in. odnowić szatnie, wymienić uszkodzone siedziska, wybudować punkt pomocy medycznej i pokój na kontrole antydopingowe oraz zainstalować toalety. Na początku lipca zostanie zakończony remont trybuny dla VIP-ów i loży prasowej.

Ale za remont nie płaci ŁKS, tylko samorząd, dlatego Widzew też wyciąga rękę i oczekuje równego traktowania. Marcin Animucki, prezes klubu, zwraca się do prezydent Hanny Zdanowskiej "z pilną prośbą o przeprowadzenie koniecznych działań zmierzających do umożliwienia odbywania imprez masowych na stadionie przy al. Piłsudskiego". "Podobnie jak w przypadku stadionu przy al. Unii Lubelskiej 2 koniecznym warunkiem jest instalacja bram elektronicznych z kontrolą dostępu oraz modernizacja monitoringu dostosowanego do rozporządzenia MSWiA" - pisze Animucki.

Dalej czytamy: "Zgodnie z naszą rozmową, która miała miejsce w kwietniu, Pani Prezydent wyraziła wolę modernizacji przez UMŁ obecnej infrastruktury na wydzierżawionym przez Widzew stadionie - na poziomie porównywalnym z pracami prowadzonymi na stadionie wynajmowanym od UMŁ przez ŁKS". Jak oblicza „Gazeta Wyborcza” wsparcie oczekiwane przez Widzew może wynosić ok. 500 tys. zł.

Reklama