Niemieccy projektanci z AS&P stworzą aż 8 z 12 stadionów na Mundial 2022. Współwłaściciel firmy Axel Bienhaus zdradza, dlaczego impreza w Katarze będzie przełomowa, a także co będzie najtrudniejsze przy planowaniu stadionów.

Axel Bienhaus, partner w firmie Albert Speer & Partner, w rozmowie z „Construction Week Online” zwraca uwagę, że Katar może dać całemu światu przykład, jak budować stadiony na wielkie imprezy. Mowa o stosowaniu tymczasowych trybun, które dotąd nie zostały wprowadzone na masową skalę. - Technologia modułowa nie jest wcale niczym nowym, ale mam wielką nadzieję, że takie modułowe stadiony staną się normą podczas wielkich imprez w przyszłości. Niemcy czy Anglia to dwa z zaledwie kilku krajów na świecie, w których jest zapotrzebowanie na 12 stadionów o pojemności przekraczającej 40 000 miejsc. Dla prawie wszystkich innych państw goszczących Mistrzostwa Świata korzystniejsze jest podnoszenie pojemności na czas imprezy, ale zmniejszanie jej ponownie po turnieju – uważa Bienhaus, licząc, że Katar posłuży za modelowy przykład zastosowania takich rozwiązań.

Jednak fakt goszczenia Mundialu przez Katar to też niemałe problemy. I nie chodzi tu tylko o masę hoteli, dróg, lotnisk i torowisk, które muszą powstać w tym maleńkim emiracie. Bo na to są pieniądze. - Największym wyzwaniem będzie połączenie tymczasowych trybun z wymogiem klimatyzowania ich. Dużym zadaniem będzie też stworzenie takiej architektury wnętrza, by prezentowała wysoką jakość zarówno z trybunami modułowymi, jak i z zastępującymi je po Mundialu miejscami VIP. Ale to wszystko można rozwiązać – zapewnia Bienhaus.

Według Bienhausa system chłodzenia widowni będzie testowany na prototypie w skali 1:1. To nie pokaz rozmachu Katarczyków, po prostu jeden ze stadionów Mundialu ma powstać do 2015 roku i na jego podstawie będą opracowywane optymalne rozwiązania dla pozostałych aren. Wszystkie 12 stadionów zdaniem niemieckiego architekta powinno powstać do 2020 roku, ale najpewniej będą już przygotowane w 2018 roku.