30-letni robotnik został ranny w wyniku wypadku, do którego doszło w czwartek na budowie wrocławskiego stadionu. Pracownik wraz z maszyną, którą obsługiwał, spadł z wysokości ponad czterech metrów – podał PAP.

Jak poinformował PAP rzecznik prasowy firmy Max Boegl, Jan Wawrzyniak, do wypadku doszło w czwartek rano. - Pod pracownikiem jednej z firmy podwykonawczej, który przewoził materiały budowlane wózkiem podręcznym zarwał się tymczasowy strop – mówił rzecznik.

Robotnik spadł wraz z maszyną z wysokości ponad czterech metrów. Nie stracił przytomności i został odwieziony na badania do szpitala. Prace zostały w tym miejscu wstrzymane na ponad dwie godziny. Sprawę wypadku bada inspekcja pracy i policja.