Wykonawca nie zdąży, ale czy będzie musiał płacić karę? Władze miejskie odrzuciły uzasadnienie o ostrej zimie, teraz podobny dokument wpłynął do urzędu marszałkowskiego – informuje PAP.

Suwalska firma Pribo miała zakończyć modernizację stadionu Wigier jeszcze w maju, ale nie wyrobi się przed lipcem. – Kilka razy zimą były wstrzymywane prace przy budowie stadionu, bo grunt w Suwałkach był zamarznięty na głębokości dwóch metrów. Przy budowie takiego obiektu nie można realizować inwestycji w takich warunkach – poinformował PAP Robert Ożarowski, prezes firmy.

Podobnego uzasadnienia nie przyjęły jednak władze Suwałk, z którymi Pribo chciało podpisać aneks do umowy. W magistracie są obawy, że taka zmiana umowy mogłaby doprowadzić do kary z Unii Europejskiej, ponieważ inwestycja jest finansowana z jej środków. Suwalska firma złożyła także pismo o przedłużenie terminu umowy do Urzędu Marszałkowskiego w Białymstoku, który ostatecznie zdecyduje, czy można takiego aneksu dokonać.

Warta 23 mln zł inwestycja w Suwałkach obejmuje nową trybunę główną, a także infrastrukturę rekreacyjną przylegającą do stadionu. Po modernizacji do dyspozycji kibiców będzie 2910 miejsc, z czego 1800 już dziś jest używanych – po drugiej stronie obiektu.