Pierwszy etap modernizacji ma się zakończyć w ciągu miesiąca. Gotowe będą wtedy trybuny i zaplecze dla zawodników. W połowie lipca powinien już działać nowy monitoring i system identyfikacji – pisze Gazeta.pl.

Wczoraj stadion przy Al. Unii wizytowali przedstawiciele MOSiR i policji. - Termin zakończenia pierwszego etapu prac nie jest zagrożony – zapewnia Krzysztof Malicki, dyrektor łódzkiego MOSiR-u. - Pracujemy niemal non stop. Prace prowadzone są równolegle w kilku miejscach – opowiada w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”.

W tej chwili trwa remont sektorów zadaszonych pod trybuną główną. Wymienionych tam zostanie 200 krzesełek. Kolejne trafią na „Galerę” po drugiej stronie boiska, gdzie trzeba wymienić część zniszczonych siedzisk. Niestety, większych uzupełnień się nie planuje i razem z nową, tymczasową trybunką zadaszoną dla 600 widzów, obiekt pomieści od nowego sezonu niewiele ponad 4000 kibiców. To za sprawą przepisów, które nie pozwalają na otwieranie dla widzów trybun wyposażonych w ławki zamiast indywidualnych krzesełek.

W najbliższych dniach MOSiR ogłosi przetarg na montaż systemu monitoringu wizyjnego i dźwiękowego oraz kontroli dostępu. - Zakładamy, że oba systemy będą gotowe do pracy do połowy lipca - deklaruje Malicki. Dzięki gwarancji wykonania prac ŁKS nie powinien mieć żadnych problemów z uzyskaniem licencji na grę w Ekstraklasie (dokumenty licencyjne muszą wpłynąć do końca czerwca).

Całkowity koszt inwestycji wyniesie ok. 2 mln zł.