Chorzów: Siatka zamiast muru na Śląskim?
źródło: Gazeta.pl; autor: michał
Kiedy w październiku policjanci zasugerowali otoczenie Stadionu Śląskiego wysokim murem, zawrzało. Ówczesny marszałek województwa uznał to za wymóg podyktowany przepisami, architekci byli przeciwni. Dziś proponują alternatywę, której... będzie można niedługo dotknąć – pisze Gazeta.pl.
Reklama
Temat ogrodzenia Stadionu Śląskiego wysokim murem (zależnie od źródła informacji od 2,5 do 3,5m) pojawił się w drugiej połowie października. Zasugerowali go policjanci, a przyjął marszałek Bogusław Śmigielski, który uznał, że wymaga tego nowa ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych. Ustawa tego jednak nie wymaga. Policjanci zasugerowali to rozwiązanie, by uniemożliwić kontakt wzrokowy i podawanie sobie zakazanych na stadionie przedmiotów przez kibiców. Śląski jest bowiem usytuowany w kompleksie parkowym i ukrycie takiego procederu było dotąd znacznie prostsze niż na większości obiektów.
Jak pisze „Gazeta”, funkcjonariusze przekonywali, że to rozwiązanie jest stosowane na wielu innych obiektach. Prof. Marek Nowak zakwestionował takie twierdzenie już w listopadzie 2010: - Mówiąc szczerze zaprojektowałem w Europie wiele stadionów, ale nikt nie chciał ode mnie, żebym je otaczał murami. W Europie w ogóle odchodzi się od murów, ale jak widać w Polsce nie. Nie ukrywam, że wymagania śląskiej policji są dla mnie zaskoczeniem i problemem. Przede wszystkim burzą koncepcję projektu stadionu, który ma być budowlą otwartą. To duży zgryz estetyczny. Zresztą zastosowane przeze mnie rozwiązania, w moim przekonaniu, zapewniały odpowiednie bezpieczeństwo. Nie sądzę, by wysoki mur stał się antidotum na wszelkie problemy
- przekonywał Nowak w rozmowie z „Dziennikiem Zachodnim”.
Fot: GMP Architekten
Dziś ma dla policji alternatywną propozycję. Wysokie ogrodzenie można postawić, ale chce by było ono mniej brutalne w formie. Ma się składać z dwóch części. Pierwszą, na zewnątrz, byłaby siatka o wysokości 3,5 metra. Ma mieć drobne oczka, dlatego wejście na nią według producenta będzie bardzo trudne – zajęłoby aż kwadrans. Z kolei za siatką mają być postawione stalowe słupy, a między nimi zielone panele, które uniemożliwiałyby kontakt wzrokowy. Taka bariera miałaby powstać na obwodzie ok. 2km.
Czy policjanci dadzą się przekonać i zaakceptują takie rozwiązanie? Dowiemy się już w najbliższych dniach, bo jeszcze w mają próbny fragment takiego ogrodzenia ma stanąć przy stadionie. Wtedy zostanie zweryfikowany przez funkcjonariuszy.
Reklama