W środowy wieczór Stadion Miejski we Wrocławiu jaśniał różnymi barwami. To kolejna, jedna z ostatnich prób iluminacji przed wyborem ostatecznego wariantu. Pewne jest, że użyte zostaną lampy LED – informuje Forsal.pl.

W środowy wieczór przedstawiciele inwestora, wykonawcy i mediów zgromadzili się przy Stadionie Miejskim we Wrocławiu. Odbył się kolejny test lamp, które mają oświetlać fasady stadionu. Były to próby jakościowe, ilościowe, geometrii. Ich celem jest m.in. zebranie informacji o tym ile lamp i o jakiej mocy będzie potrzebnych do oświetlenia całego obiektu.

Jeśli docelowa konfiguracja będzie podobna do tej z wczorajszych testów, to lampy znajdą się na zewnątrz, wokół obiektu, a także w środku – do podkreślania konstrukcji trybun. W obu przypadkach możliwe będzie wprowadzenie dowolnego koloru, ale nie kształtu czy ruchomego obrazu. - Wiadomo na pewno, że oświetlenie będzie oparte na lampach LED. Ta technologia pozwala m.in. na wyświetlanie różnych barw, charakteryzuje się także niskim zużyciem prądu, a co za tym idzie obniża koszty eksploatacji - mówił wczoraj Paweł Kapitanowicz, architekt z Wrocław 2012.

Nie wiadomo, czy będą potrzebne kolejne próby oświetlenia, choć Kapitanowicz sugeruje, że może być to jedna lub dwie. Dopiero po nich miałby zostać wyłoniony ostateczny kształt instalacji świetlnych. Jednocześnie zapewnia, że chodzi wyłącznie o rodzaj podświetlenia membrany i trybun. - W kolorze podświetlony będzie jedynie stadion; pozostałe elementy m.in. parking oświetli białe światło użytkowe - zapowiedział.