Nad południowym narożnikiem właśnie wyrasta drugi poziom trybun. Na razie nie zdejmowano nawet dachu znad trybuny, ale za kilka miesięcy zniknie i widzowie zasiądą na dwupoziomowych trybunach. Tym samym stadion „dobije” do wielkiej trójki Eredivisie, czyli stadionów Ajaksu, Feyenoordu i PSV. Dotąd tylko one przekroczyły granicę 30 000 miejsc.

Sukcesy sportowe i prężny rozwój klubu sprawiły, że Twente Enschede po raz drugi w ciągu zaledwie czterech lat rozbudowuje swój stadion. Nic zresztą dziwnego, skoro w 15 meczach obecnego sezonu na swoim stadionie klub ma średnią widownię 23 790 osób, przy pojemności wyższej o zaledwie 500 miejsc. Podobnie było sezon wcześniej.

Dlatego aktualni mistrzowie Holandii w nowym sezonie zagrają już przy 30 000 kibiców na trybunach. W ciągu zaledwie pół roku przybędzie drugi poziom trybun nad południową trybuną. Prace ruszyły w marcu, a już widać zarys narożnika nad obecnym zadaszeniem. Szybki postęp jest możliwy dzięki budowie opartej na prefabrykatach.

Modernizacja nie jest nowym pomysłem – już w 2009 roku prezes Joop Munsterman zapowiedział, że górny poziom trybun utworzy literę „U”. Prace prowadzone obecnie według projektu IAA Architecten doprowadzą właśnie do stworzenia takiej „podkowy”.

W przyszłości niewykluczona jest dalsza rozbudowa do rozmiaru ok. 44 000. Wstępny projekt opracowali ci sami architekci przy okazji starań Belgii i Holandii o Mundial 2018. Podkowę miałaby zamknąć główna trybuna o trzech, a nie dwóch poziomach. Ponieważ jednak impreza odbędzie się w Rosji, pytanie o realność i terminy tego ostatniego etapu pozostaje otwarte.