Turyn: Coraz bliżej przełomowego stadionu
źródło: LaStampa.it / własne; autor: michał
Dla włoskiej piłki nożnej to będzie punkt zwrotny. Pierwszy prywatny stadion, a w dodatku pod względem odległości trybun od boiska przebije niektóre angielskie obiekty – pisze „La Stampa” na pięć miesięcy przed otwarciem.
Reklama
Rozbiórka Stadio delle Alpi i budowa w jego miejscu nowej areny pochłonęły 150 mln €. Po raz pierwszy w historii włoskiej piłki to klub pełnił rolę inwestora, a nie samorząd, jak było dotychczas. Co to oznacza? Że to właśnie Juventus będzie czerpał zyski z 34 000 m2 powierzchni komercyjnych (znajdzie się tam m.in. centrum handlowe). Do klubowej kasy trafi też całkowity utarg ze sprzedaży 41 254 miejsc na trybunach w meczach i na innych imprezach, w tym zarobki z aż 60 lóż sprzedawanych długoterminowo klientom biznesowym.
Oznacza to, że od sezonu 2011/12 Juventus zdeklasuje wszystkie kluby Serie A pod względem dochodów. By nie stracić dystansu, inne duże kluby będą musiały pójść tym samym tropem i zbudować własne stadiony. Tymczasem w przypadku Milanu, Interu, Lazio czy Sampdorii skończyło się do tej pory na zapowiedziach, a Lazio i Roma mają tylko wstępne koncepcje własnych obiektów.
Fot: Juventus.com
Tymczasem Juventus już teraz promuje swój obiekt – kilka tygodni temu był prezentowany na targach, a teraz jest zapowiadany jako „angielski” wśród włoskich stadionów. Ławki rezerwowych będą wbudowane w trybuny by nie zasłaniać widzom, a kibice będą zaledwie 7,5 metra od boiska, czyli tyle, ile wynosi najniższa odległość dopuszczana przez UEFA. Do tego dochodzą strome trybuny, które mają oferować lepszą widoczność niż te z San Siro. W dodatku czas ewakuacji widzów ma wynosić mniej niż 4 minuty, co dla przeciętnego widza oznacza po prostu, że wejdzie i wyjdzie ze stadionu szybko, bez zbędnego tłoku.
W tej chwili ku końcowi zbliża się konstrukcja zadaszenia Juventus Areny. Dach jest gotowy w 75%, a w ciągu dwóch tygodni powinien być już skończony. Przekrycie oparte na stalowej konstrukcji będzie częściowo przezroczyste, by zapewnić odpowiednie nasłonecznienie murawy. Po zakończeniu tego etapu rozpoczną się już prace nad przyszłym boiskiem. Otwarcie zaplanowano na sierpień, przed rozpoczęciem kolejnego sezonu ligowego.
Reklama