Narodowy: Będzie opóźnienie, ale czy zauważalne?
źródło: PB.pl; autor: michał
Od rana serwisy internetowe prześcigają się w katastroficznych wizjach opóźnienia, którego nie da się nadrobić. To efekt publikacji „Pulsu Biznesu”, który powołuje się na podwykonawców. Tylko czy to opóźnienie będzie odczuwalne i spowoduje przesunięcie którejś z planowanych imprez?
Reklama
Dzisiejszy „Puls Biznesu” zdobi okładka ze Stadionem Narodowym i tytułem „Narodowy wpadł w poślizg”. Według gazety nie ma szans, by wszystko na stadionie było gotowe w uzgodnionym z UEFA terminie – 30. czerwca 2011. W realnym scenariuszu podawanym przez jednego z podwykonawców budowa może trwać do końca 2011.
Zdaniem gazety jedne z najpoważniejszych opóźnień dotyczą instalacji elektrycznych i sanitarnych. Najpewniej zadaszenie też nie powstanie w założonym wcześniej terminie 12. kwietnia.
Jednocześnie nie oznacza to, że opóźni się mecz otwarcia czy zaplanowana jeszcze wcześniej impreza X Fighters. Według tego samego prezesa firmy będącej podwykonawcą Alpine Bau i Hydrobudowy, stadion może być gotowy do użytkowania nawet przed 30. czerwca, ale pewne prace przedłużą się.
Reklama