Pierwotnie miał być już w styczniu, ale będzie gotowy dopiero w pierwszej połowie maja. Kary dla wykonawcy nie będzie, bo to zima jest winna opóźnieniom – informuje Gazeta.pl.

Gdy inwestor i wykonawca podpisywali umowę w 2008 roku, stadion miał być gotowy na styczeń 2011. Gotowy jeszcze nie jest, ale firma Polimex-Mostostal nie zapłaci kary, ponieważ nie ona w zgodnej ocenie obu stron jest winna poślizgu. Ten powstał przez mrozy w zimie 2009/10 (wtedy budowa opóźniła się o 44 dni) oraz w tegorocznej. Dlatego podpisano dwa aneksy do umowy. Pierwszy dawał wykonawcy czas do 11. marca, a drugi, najnowszy, do 10. maja.

Wtedy też będzie gotowy cały stadion. Tym razem mrozy nie pokrzyżują planów, bo można już ostatecznie naprężać membranę dachu i uszczelniać jej połączenia. Na ukończeniu są też pomieszczenia na stadionie, gotowa jest cała widownia (miejsca wyższej klasy chroni folia), a na boisku treningowym pojawiła się też murawa.

Za nowy stadion Legii miasto zapłaci 456 mln zł. Po odliczeniu podatku VAT, który wróci do miejskiej kasy, inwestycja pochłonie 374 mln zł.