Władze miejskie miały pomysł, by po zakończonej modernizacji stadionu „unowocześnić” jego nazwę. Patron miałby pozostać, ale miała dojść nowa, bardziej charakterystyczna nazwa. W południe minął czas na nadsyłanie propozycji i nic nie wskazuje, by mieszkańcy chcieli zmiany – podało Radio RMG.

Konkurs na propozycje nowej nazwy Stadionu im. Edwarda Jancarza w Gorzowie zakończył się w południe. Do zarządzającego obiektem OSiR spłynęło ponad 200 maili, a kilkadziesiąt osób dzwoniło. Zainteresowanie pomysłem więc jest, ale zmianą nazwy już niekoniecznie.

- Góruje jednak stara nazwa i myślę, że do tej dwunastej nic się nie zmieni i prawdopodobnie pozostanie ta, która jest. Konkurs poruszył bardzo fanów speedwaya, którzy jednak chcą zostać przy starej nazwie, ponieważ gusta się zmieniają – makaronizmy, angielszczyzna, itd. W związku z tym ta nazwa, która już jest tyle lat, być może będzie jeszcze kilkadziesiąt – powiedział tuż przed upłynięciem terminu dyrektor OSiR, Włodzimierz Rój.

Pomysł na bardziej oryginalną nazwę miał pomóc w budowaniu charakterystycznego wizerunku dla obiektu, jak to miało miejsce w przypadku toruńskiej Motoareny. Podobnie do Torunia zmiana głównego członu nie miała wpłynąć na patrona, którym wciąż pozostałby Edward Jancarz.

Gorzowski stadion żużlowy jest modernizowany od 2008 roku. Ostatni etap ruszył w październiku 2010 i jego efektem będzie całkowite zadaszenie widowni oraz wzrost pojemności do 15 281 miejsc. Nad trybuną główną powstał pawilon, w którym będą zasiadać partnerzy biznesowi klubu oraz VIP-y. Zgodnie z zapowiedziami, stadion ma być oddany przed wykonawcę 30. marca 2011. Już dwa dni później władze chcą go uroczyście otworzyć.