Konstrukcja dachu nad Stadionem Śląskim może się opóźnić nawet o 2,5 miesiąca. Okazało się, że część elementów jest wadliwa i konieczne jest zamówienie nowych. Wykonawca postara się zminimalizować poślizg – relacjonuje „Dziennik Zachodni”.

Dopiero w lipcu odbędzie się montaż dachu Stadionu Śląskiego. To opóźnienie o 2,5 miesiąca względem zakładanych terminów. Stadion na pewno będzie miał opóźnienie, choć nie wiadomo na razie, jak duże. Najpewniej jednak planowane na listopad zakończenie robót przesunie się na koniec 2011 roku.

- Okazało się, że część elementów mających posłużyć do łączenia lin, na których rozciągnięta zostanie konstrukcja dachu jest wadliwa - powiedział dla „Dziennika Zachodniego” inżynier kontraktu Andrzej Bilnik. - Mostostal uznał, że w tej sytuacji nie może ryzykować i zlecił ich ponowne wykonanie. Pragnę zaznaczyć, że Urząd Marszałkowski nie poniesie z tego tytułu żadnych dodatkowych kosztów.

Ze względu na poślizg główny wykonawca przegrupowuje się. Według „Dziennika Zachodniego” dźwigi stojące dziś w miejscu pola gry znajdą się poza stadionem, a na obiekcie rozpoczną się prace nad funkcją lekkoatletyczną.

Pod koniec marca ma być znana ostateczna wersja żółto-niebieskiej kolorystyki obiektu. Nad zmianą projektu pracują architekci z pracowni GMP. W połowie kwietnia ma być natomiast przygotowany projekt ogrodzenia całego obiektu.