Brighton: Nowa nazwa, możliwość rozbudowy

źródło: własne; autor: michał

Najnowszy stawiany w Anglii stadion zostanie otwarty już w maju. Wtedy pomieści 22 374 widzów, ale jeśli w kolejnych latach będzie potrzeba, jest miejsce na rozbudowę trybun. Znalazł się również sponsor dla nazwy. Nie do końca lubiany.

Reklama

Na końcówkę tego sezonu kibice Brighton and Hove Albion już się nie załapią, ale nowe rozgrywki zaczną na nowych trybunach Falmer Stadium. Czy może, jak sugeruje kontrakt sponsorski, na American Express Community Stadium. To nazwa, którą w styczniu potwierdziły władze klubu, nie zdradzając jednocześnie terminu i ceny umowy sponsorskiej.

Część kibiców będzie nazywać obiekt „The Amex” (nazwa firmy jest zwyczajowo skracana – przyp.red.), ale są i tacy, którzy zapowiedzieli bojkot skomercjalizowanej nazwy. Jeśli wierzyć sondom organizowanym przez regionalne portale, więcej jest tych pierwszych, choć nieznacznie. Pozostali będą mówić na to miejsce po prostu „Falmer”, bo tak nazywali ten stadion przez ostatnie... 13 lat! Dokładnie w marcu 1998 roku pojawiła się propozycja by właśnie w malowniczym Falmer zbudować nowy obiekt dla klubu, który sprzedał poprzedni stadion 3 lata wcześniej. Niestety kolejne sezony to masa przeszkód biurokratycznych, środowiskowych i prawnych. Przez dekadę nie udało się ruszyć z pracami aż w 2007 roku klub ostatecznie otrzymał zgodę na budowę. Prace ruszyły w styczniu 2009 i mają się zakończyć w maju 2011.

© KSS Group

Poza umową sponsorską ostatnie miesiące przyniosły kibicom jeszcze kila cennych informacji. Po pierwsze, klub dostał zgodę na stworzenie w ramach stadionu dwupoziomowego muzeum, dokumentującego historię popularnych „Mew”. Po drugie, zainteresowanie miejscami na stadionie przerosło pierwotne szacunki. Jako pierwsze na sprzedaż poszły miejsca biznesowe, których klub przygotował 2109. Wszystkie znalazły nabywców już 9 miesięcy przed otwarciem, więc kosztem 3mln funtów dobudowano kolejnych 400 miejsc. Z tym związany jest trzeci ważny fakt – stadion będzie można powiększyć do 30 000 bardzo niewielkim kosztem. Pod istniejącym zadaszeniem jest bowiem miejsce na drugi poziom jednej z trybun, a w narożnikach nie ma dziś sektorów, więc i tam trafią dodatkowe miejsca. Czy będzie potrzeba – to się okaże, bo w lutym ruszyła sprzedaż karnetów.

© KSS Group

Reklama