Dobre wieści dla kibiców Stali Rzeszów. Nowa trybuna powstanie na czas, bo klub wycofa pozew sądowy przeciwko władzom miasta. Przy stadionie pojawią się też boiska treningowe.

Podczas kończącego walne zgromadzenie posiedzenia we wtorek delegaci Stali Rzeszów podjęli dwie uchwały. - Zgodziliśmy się odstąpić od żądania zwrotu stadionu od miasta. Wycofamy także z sądu pozew, w którym domagaliśmy się uchylenia niekorzystnych dla nas warunków dzierżawy stadionu, ustalonych z miastem przez kuratora, który w 2009 roku rządził klubem – mówi dla dziennika „Nowiny” Marek Poręba, wiceprezes Stali Rzeszów.

Jest jednak pewne „ale”. - Przede wszystkim chodzi nam o pozostawienie w dzierżawie tych części stadionu, które nie są objęte dofinansowanym z Unii Europejskiej projektem. To m.in. pierwsze piętro budynku klubowego i boiska treningowe. Chcemy w tej sprawie zawrzeć z urzędnikami pisemną umowę – mówi Poręba.

Władze Rzeszowa nie odniosły się do warunku stawianego przez klub, ponieważ nie otrzymały jeszcze oficjalnego stanowiska w tej sprawie. Jak podkreślił jednak rzecznik magistratu, najważniejsze jest wypełnienie przez Stal zobowiązania do wycofania pozwu. Dzięki temu będzie można szybko rozpocząć budowę nowej trybuny. Niewykluczone, że już w przyszłym tygodniu dojdzie do negocjacji.

Nowe boiska treningowe mogą jednak być problemem. Stal chce bowiem mieć wyłączność na korzystanie z inwestycji, na którą miasto w tym roku wyda 1,1 mln zł. Tymczasem Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów jest zdania, że ta inwestycja powinna być otwarta również dla innych podmiotów.