Między jednym „meczem otwarcia” a drugim – w połowie lipca dla kibiców otwarte zostanie muzeum Lechii Gdańsk. Na odwiedzających czekają niezwykłe pamiątki z historii klubu – zapowiada Gazeta.pl.

Już 9. czerwca na zieloną murawę w Gdańsku wybiegną najpewniej reprezentanci Polski i Francji. Z kolei pod koniec lipca symboliczną walkę stoczą na boisku piłkarze Lechii i Juventusu Turyn. Za to między tymi terminami, 15. lipca 2011, nastąpi uroczyste otwarcie nowego muzeum Lechii Gdańsk pod trybunami PGE Arena Gdańsk.

W tej chwili trwa zbieranie pamiątek związanych z klubem, które na nowym stadionie pomogą podtrzymać pamięć o wydarzeniach czasem zapomnianych. Bo o ile historyczny mecz z Juventusem (doczeka się ważnego miejsca, będą m.in. koszulka Juve, fragmenty meczów czy zapis z…. audiencji piłkarzy u papieża), o tyle już spotkanie z Sheffield United nie jest tak znane. A że zachował się baner zapowiadający mecz, jest jak nawiązać do tej historii.

Kibice będą mogli zobaczyć nie tylko najbardziej oczywiste pamiątki związane z klubem, jak stroje, kroniki czy trofea, ale też rzeczy o wielkim pozasportowym znaczeniu. Jedną z nich jest karnet należący do „Arama” Rybickiego. - Karnet został znaleziony na miejscu kwietniowej katastrofy pod Smoleńskiem. "Aram" miał go przy sobie w momencie śmierci, przyznam, że kiedy się o tym dowiedziałem przeszedł mnie dreszcz. Dla mnie było to przeżycie niemal metafizyczne. To był wielki kibic i przyjaciel Lechii, jeszcze kilka dni wcześniej oglądał mecz swojej ukochanej drużyny, a z karnetem nie rozstawał się nawet na moment. Bo to była dla niego jedna z najcenniejszych rzeczy. Karnet, wraz z ksero protokołu rzeczy znalezionych przy "Aramie", w imieniu rodziny przekazał nam jego brat Mirek. To na pewno będzie jeden z najważniejszych eksponatów naszego muzeum - podkreśla dla „Gazety Wyborczej” kustosz muzeum, znany kibic i pracownik klubu, Zbigniew Zalewski.