Badania naukowców z Uniwersytetu Zielonogórskiego wykazały, że przy długotrwałych podskokach widowni dach nad nową trybuną mógłby nawet runąć. Wykonawca ma już gotowe rozwiązania, by poprawić bezpieczeństwo. Trzeba je jeszcze przetestować – informuje „Gazeta Wyborcza”.

Największa i najnowsza trybuna zielonogórskiego stadionu żużlowego budzi poważne wątpliwości. Nie od dziś, bo pierwsze zastrzeżenia zaczęły napływać wkrótce po jej otwarciu, we wrześniu 2010. Jak wirus po Internecie rozszedł się filmik, pokazujący jak dach trybuny faluje wraz z kibicami. Wykonawca twierdził wówczas, że nie ma żadnego ryzyka, a badania niezależnego geodety wykazały odchylenia w graniach kilkunastu milimetrów, czyli w dopuszczalnych normach. Jednak poniższy film FalubazTV wzbudził zaniepokojenie na tyle duże, że sprawą zajęli się również badacze z Uniwersytetu Zielonogórskiego.

Ci w listopadzie przekazali swoje wyniki firmie Alstal, która postawiła nowa trybunę. Wynika z nich, że skaczący na trybunie kibice mogą negatywnie wpływać na trwałość konstrukcji dachu. W skrajnym przypadku, gdyby skakali długo i równomiernie, mogłoby dojść nawet do zawalenia się dachu na widownię.

Alstal kilka dni temu przygotował i przesłał do MOSiR projekt proponowanych wzmocnień dachu. Prace mają ruszyć już w przyszłym tygodniu. Możliwe są dwa rozwiązania – albo dodatkowe podpory dachu, albo stalowe liny. W każdym z przypadków widzowie mieliby mieć wciąż niezakłóconą widoczność na tor.

Wybrane będzie to rozwiązanie, które lepiej sprawdzi się podczas testów. Mają się one odbyć w najbliższym czasie i polegać na zgromadzeniu dużej liczby osób na trybunie. Nie wiadomo jeszcze, czy będą to kibice, czy studenci, ale ich zadanie będzie proste – wprawić trybunę w ruch. Skacząc sprawdzą zamontowane na części trybuny nowe rozwiązania. Alternatywą dla testu z udziałem ludzi jest rozruszanie dachu przez traktor..

„Gazeta” informuje przy okazji, że w budżecie Zielonej Góry na najbliższy rok zarezerwowano 1,5 mln zł na dalszą modernizację. Te pieniądze mogą zostać zwielokrotnione, jeśli uda się pozyskać wsparcie z funduszy unijnych na rozbudowę. Całkowity koszt modernizacji to według luźnych szacunków ok. 100 mln zł. Trybuna otwarta w 2010 roku kosztowała 15 mln zł.