Rzeszów: Jest szansa na porozumienie

źródło: TVP.pl; autor: michał

Po czwartkowym spotkaniu z władzami miasta prezes Stali Rzeszów zapowiedział, że konflikt można zażegnać. Trybuna jednak w tym roku? - pyta TVP.pl.

Reklama

Przypomnijmy, że po wyłonieniu nowego wykonawcy w trzecim już przetargu (konsorcjum Alstal i Inżynieria Rzeszów) pojawił się problem prawny – Stal pozwała władze Rzeszowa do sądu właśnie o grunty, na których leży stadion. Klub przekazał je bowiem w 2006 roku pod warunkami, które gwarantowały mu długoterminową dzierżawę.

Kiedy jednak do klubu wszedł kurator, skrócił czas wypowiedzenia umowy dzierżawy z 10 lat do miesiąca. Stal poczuła się zagrożona usunięciem ze stadionu, który jeszcze kilka lat temu był jej własnością i właśnie o ten ostatni krok chce się sądzić. Według miejskich urzędników do czasu rozwiązania sprawy budowa nowej trybuny na 4700 miejsc nie może ruszyć.

Jednak w czwartek doszło do spotkania na linii władze Rzeszowa – władze Stali. Efekt? - Mam już większą wiedzę po wczorajszym spotkaniu, że nie powinno to stanowić zagrożenia dla funkcjonowania klubu, a takie wcześniej były obawy - powiedział prezes Stanisław Kluz. Dobrej myśli jest też prezydent, który zdradził stanowisko prezesa Stali: - Jego zdanie jest takie żeby wycofać sprawy sądowe i wpuścić wykonawcę na realizację stadionu. Rzeszów musi mieć stadion z prawdziwego zadrzenia - stwierdził Tadeusz Ferenc.

Reklama