Przed sobotnim pierwszym meczem „wiosny” wszystkie trybuny będą już przykryte. Na późniejszy szlagier z Bayernem będą gotowe toalety, a później także kioski gastronomiczne i loże VIP – pisze Weser-Stadion.de.

Weserstadion w Bremie powoli nabiera ostatecznego kształtu. W niedzielnym meczu z Hoffenheim udostępnione dla widzów będą wszystkie trybuny, najpewniej w pełnym zakresie. Oznacza to, że po trwającej prawie półtora roku przebudowie pojemność obiektu wróciła do wyjściowej – ponad 42 000 miejsc.

Do niedzielnego meczu z Hoffenheim przekrycie ma być już nad każdym sektorem widowni, po czym nastąpi montaż stelaży. To na nich do kwietnia pojawią się baterie słoneczne.

Pod dachem też coraz więcej elementów jest ukończonych. Na trybunach są już wszystkie krzesełka – łącznie z nową strefą VIP wschodniej trybuny. Trwają prace nad elektryką i wentylacją, w przyszłych pomieszczeniach trwa wykończeniówka, ale infrastruktura wewnątrz trybun będzie oddawana widzom w etapach. Podczas pierwszego meczu będą musieli korzystać z przenośnych toalet. Dopiero na szlagierowy mecz z Bayernem (29. stycznia) przygotowane będą właściwe punkty sanitarne, a na kolejny – 13. lutego z Hannoverem – również punkty gastronomiczne.

Cała modernizacja, która objęła dwie trybuny za bramkami, ma się zakończyć ok. kwietnia 2011. To poślizg względem pierwotnych planów, które zakładały, że obie nowe trybuny będą gotowe już w 2010 roku.