Trudna pogoda daje się we znaki wielu inwestycjom. W Warszawie spowodowała niewielkie przestoje na Łazienkowskiej. Nie zagraża jednak terminom na Stadionie Narodowym.

W poniedziałek intensywne opady śniegu wstrzymały część prac na Stadionie Wojska Polskiego. Dziś serwis Legia.com poinformował, że przy obecnej pogodzie nie wznowiono ich jeszcze. Kiedy tylko sytuacja na to pozwoli, prace będą kontynuowane.

O jakie roboty chodzi? Najbardziej widocznym przestojem jest ten w montażu krzesełek na trybunie głównej. Przestało ich przybywać, a prefabrykaty przykrył biały puch. Przed wznowieniem instalacji konieczne będzie odśnieżenie i oczyszczenie trybuny. Zainstalowane wcześniej siedziska są jednak bezpieczne, ponieważ (poza pojedynczymi sztukami) nie zdejmowano z nich folii ochronnej. Masy śniegu sparaliżowały również prace na boisku bocznym, ale nie ma w tej chwili powodów do niepokoju – Legia informuje, że przestój jest chwilowy.

Spadek temperatur wstrzymał też tynkowanie ścian wewnątrz trybuny. Polimex Mostostal robi jednak wszystko, by zniwelować wpływ zimy – instaluje maszyny grzewcze, a ściany, w których jeszcze nie ma okien, są przykrywane.

Bez przeszkód toczą się prace instalacyjne na dolnych poziomach trybuny, a także układanie elewacji na fasadzie trybuny.

Znacznie lepiej atak zimy znosi Stadion Narodowy. Tak przynajmniej wynika z deklaracji Darii Kulińskiej, rzeczniczki Narodowego Centrum Sportu. Według niej zima nie przeszkadza przede wszystkim dlatego, że większość prac obecnie toczy się już we wnętrzu trybuny. Wielkie podnoszenie konstrukcji dachu wciąż planowane jest na połowę grudnia.