Modernizacja bremeńskiego Weserstadionu ma się powoli ku końcowi. W tej chwili nad ostatnią modernizowaną trybuną jest już połowa konstrukcji dachu, ruszył montaż poszycia. Na trybunach kończy się instalacja krzesełek, a pod nimi trwają prace wykończeniowe – podaje Weserstadion.de.

Do końca miesiąca na Weserstadion w Bremie zakończy się montaż głównej konstrukcji dachu. W tej chwili jest już połowa stalowych dźwigarów, ale koniec montażu będzie możliwy dopiero po usunięciu masywnego żurawia, osadzonego w dolnej części trybun. To on pomaga dziś przenosić na swoje miejsce elementy konstrukcyjne.

Tuż za pracami nad konstrukcją do przodu idzie układanie poszycia dachu. Przekrycie, a wraz z nim panele absorbujące energię słoneczną, mają zostać ułożone do końca tego roku. Runda jesienna będzie więc ostatnią, podczas której kibice będą na i tak budowanej jeszcze trybunie siedzieć bez dachu nad głową.

Pod dwupoziomowymi trybunami dla widzów powstają kioski gastronomiczne, toalety i pokoje pomocy medycznej. Na widowni z kolei trwa ustawianie krzesełek - w poniedziałek do zainstalowania został już tylko jeden sektor, co zbliża obiekt do jego pierwotnej pojemności ok. 42 500 miejsc.