Samorząd województwa zamierza otoczyć zmodernizowany obiekt murem, który tylko miejscami będzie zastępowany przez siatkę. To niecodzienne rozwiązanie ma kosztować 12-15 mln złotych – pisze RP.pl.

Marszałek województwa śląskiego Bogusław Śmigielski stwierdził podczas poniedziałkowej konferencji prasowej, że nowa ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych nakłada na organizatorów obowiązek postawienia muru wokół stadionu. W dokumencie nie ma oczywiście mowy o niczym podobnym – plany Śmigielskiego to tylko interpretacja przepisów.

Mur ma służyć zabezpieczeniu stadionu przed podawaniem kibicom zakazanych przedmiotów przez innych, z zewnątrz. Mowa tu przede wszystkim o alkoholu, broni czy materiałach pirotechnicznych.

Jak podał Śmigielski, jedynym rozwiązaniem możliwym do zastosowania na przebudowywanym Stadionie Śląskim - w przeciwieństwie do innych, projektowanych od podstaw obiektów - jest stworzenie dodatkowej bariery, która zapobiegnie niepożądanym działaniom. W Chorzowie ma to być lity mur, którego przedłużeniem będzie stalowa siatka. Wstępny koszt budowy takich zabezpieczeń to - według marszałka - 12-15 mln zł.

Dobry czy zły pomysł? Porozmawiajmy na Facebooku.

Ta niecodzienna bariera może mieć bardzo niekorzystny wpływ na odbiór stadionu przez widzów – nikt nie idzie na stadion, by czuć się jak w zakładzie karnym. Dlatego marszałek zapowiada, że lity mur będzie w okolicach bram zastępowany siatkami.