Szwajcaria: Nie chcieli krzesełek, to je usunęli
źródło: Blick.ch; autor: michał
Kibice szwajcarskiego FC Zurych od paru lat protestują, bo po przeprowadzce na nowy stadion nie mają już sektora stojącego – bez krzesełek. Ponieważ bardzo chcieli wrócić do tego rozwiązania, przynieśli narzędzie i odkręcili wszystkie siedziska ze swojego łuku – pisze Blick.ch.
Reklama
Futbol w Szwajcarii ma ogromne tradycje, a i wielu kibiców do tych tradycji przywiązuje wielką wagę. Mimo to kiedy wyburzano w 2005 roku stary stadion Letzigrund, pewnie nikt się nie spodziewał narzekań na nowy, światowej klasy obiekt. I choć arena niedawnego Euro 2008 rzeczywiście robi wrażenie mimo lekkoatletycznego układu, nie dla wszystkich to wrażenie jest pozytywne.
Fani zajmujący tradycyjnie miejsce na południowym łuku obiektu od otwarcia żalili się, że nie uwzględniono ich uwag i nie pozostawiono im sektora pozbawionego krzesełek, na którym wygodniej jest stać. A ponieważ od otwarcia mijają 3 lata i wciąż nikt ich nie wysłuchał, wzięli sprawy w swoje ręce. I to bardzo dosłownie.
Przed ostatnim meczem przeciwko Sankt Gallen fani z południowego łuku przynieśli narzędzia i nie pytając nikogo o zdanie zdemontowali ponad 2000 krzesełek. Później stanęli nad nimi na koronie stadionu, odsłaniając betonową „łysinę” i zeszli z powrotem prowadzić doping. W ten sposób chcieli zademonstrować, że ich apele nie wymagają wielkiego wysiłku od władz, wystarczy dobra wola. Warto przy tym zaznaczyć, że akcja nie miała charakteru chuligańskiego – żadne krzesełko nie zostało przy okazji uszkodzone, wszystkie ułożono starannie u podstawy trybuny.
Pewnie ze względu na pokojowy charakter demonstracji prezes klubu Ancillo Canepa ze spokojem przyjął ten niecodzienny incydent. Uznał, że istotnie, kibice od dawna domagali się miejsca do stania i postanowili po prostu przejąć inicjatywę w sytuacji braku odzewu.
Czy brak krytyki władz daje szansę na uwzględnienie żądań? Według serwisu Blick.ch jeśli nie, to ta demonstracja nie będzie ostatnią tego typu. Co ciekawe, podczas niedawnych zawodów lekkoatletycznych nikt nie widział problemu w postawieniu tymczasowej trybuny właśnie z miejscami stojącymi.
Reklama