W 2011 roku odbędą się na nim Mistrzostwa Świata w rugby, ale już teraz jest powodem do dumy. Przede wszystkim dlatego, że mieszczący 31 000 widzów obiekt jest w pełni zadaszony, z boiskiem włącznie. A przy tym... tani.

Australijski serwis IndependentWeekly.com.au jest tak zachwycony nowym stadionem budowanym na południu Nowej Zelandii, że mocno krytykuje plany Adelajdy, gdzie przebudowywany jest obiekt do krykieta. Jego koszt to aż 535 mln $AU (ok. 1,5 mld złotych), podczas gdy jest to jedynie rozbudowa z 35 000 do 50 000.

Tymczasem stadion w nowozelandzkim Dunedin pod tym względem wypada bardzo korzystnie. Za 95 mln $AU (ok. 270 mln zł) powstaje tam obiekt z czterema trybunami na 31 000 widzów, który będzie bodaj pierwszym całkowicie zadaszonym obiektem do rugby – jego dach nad murawą nie będzie ruchomy. Poniżej znajdziecie krótką prezentację obiektu:

Mistrzostwa Świata w rugby rozpoczną się 9 września 2010. Forsyth Barr Stadium w Dundein będzie jednym z większych obiektów tej imprezy i bezsprzecznie najbardziej oryginalnym.