Choć nie było wielkich oczekiwań, jest firma chętna zmodernizować obiekt przy Olimpijskiej. Na jakiej zasadzie? To mają wyjaśnić rozmowy, ale nieoficjalnie Gazeta.pl informuje, że propozycja jest mało konkretna.

Ponieważ Bytom nie jest w stanie sam sfinalizować modernizacji, władze przygotowały ofertę partnerstwa publiczno-prywatnego lub koncesji dla prywatnych inwestorów. W zamian za 15ha przy stadionie prywatna firma miałaby dokończyć modernizację Stadionu im. Edwarda Szymkowiaka. - Wpłynęła do nas jedna oferta firmy z Bytomia. Jej przedstawiciele zostaną zaproszeni do rozmów, w trakcie których powinni przedstawić swoją propozycję modernizacji stadionu i zagospodarowania terenu wokół niego, a także - na jakich zasadach wyobrażają sobie współpracę - informuje Gazetę Katarzyna Krzemińska-Kruczek, rzeczniczka magistratu.

Prezes Polonii nie ukrywa zdziwienia faktem, że w ogóle ktoś chce modernizować obiekt przy ul. Olimpijskiej. - Po prostu miałem w tej sprawie złe doświadczenia. Inwestorzy, z którymi wielokrotnie na ten temat rozmawiałem, negatywnie wypowiadali się o tej lokalizacji. Jeżeli znalazł się jednak ktoś, komu ona odpowiada, to nic tylko się cieszyć. Oby tylko sprawa wreszcie ruszyła z miejsca - mówi Damian Bartyla. Jednocześnie gdyby negocjacje miały upaść, prezes radzi stworzenie podobnej oferty dla terenów byłej kopalni Powstańców Śląskich, gdzie miałby powstać wspólny stadion dla Polonii i Ruchu Radzionków

Z jego opinią zgadza się prezes Stowarzyszenia Kibiców Klubu Polonia Maciej Zeiske. - To było pewne, że Olimpijską nie zainteresuje się wielu inwestorów, bo już wkrótce te tereny będą peryferyjne. Nie jesteśmy konserwatystami i zgodzilibyśmy się na budowę nowego stadionu w innym miejscu. Moim osobistym zdaniem mógłby być to nawet obiekt wspólny z Ruchem - podkreśla Zeiske.