Czy Stal w 2011 roku będzie grała na w pełni zadaszonym obiekcie z dwupoziomowymi trybunami? To bardzo możliwe, bo kolejny przetarg jest blisko pomyślnego zakończenia – informuje Gazeta.pl. Budowa w sierpniu?

Prace modernizacyjne miały ruszyć już na początku roku, ale nic z tego nie wyszło. Przetarg ogłoszono dopiero w kwietniu. Na rozbudowę trybun i modernizację parku maszyn, szatni oraz budynku klubowego zaplanowano 21 838 000 złotych. Zgłosiło się trzech oferentów: Interbud-West, Budopol i Alstal. Żaden jednak nie zmieścił się w oczekiwanej sumie.

Ponieważ prezydent nie zgodził się na wyasygnowanie dodatkowych pieniędzy, przetarg unieważniono. OSiR rozpisał kolejny, tym razem bez parku maszyn i poprawy klubowej infrastruktury. Minął miesiąc i w drugim przetargu Interbud-West znów złożył ofertę. Tym razem zmieścił się w limicie - zaproponował rozbudowę za 20 mln 64 tys. zł. W kopercie przygotowanej przez konsorcjum firm Alstal (remontuje stadion w Zielonej Górze) i Paech była droższa propozycja - 25 mln 132 tys. zł. 8 minut z ofertą spóźnił się wysłannik firmy Nikiel z Poznania. Zgodnie z prawem nie mógł uwzględnić tej propozycji.

W obu przypadkach najlepsze oferty składał właśnie Inwest-Bud, co doprowadziło do wściekłości radnych. W radzie nadzorczej firmy zasiada bowiem Władysław Komarnicki, pełniący jednocześnie funkcję prezesa żużlowej Stali. To on namawiał radnych na modernizację, więc pojawiły się oskarżenia o prywatę i brak etyki.

Rozbudowa, która będzie podzielona na kilka etapów, ruszy w połowie sierpnia. Na początku budowlańcy pojawią się na łuku od strony ul. Śląskiej. - Tam wybudują wysoką trybunę i postawią nowe ogrodzenie stadionu - mówi "Gazecie Wyborczej" dyrektor OSiR, Włodzimierz Rój. Wg specyfikacji przetargu w sektorze gości mają się znaleźć siedziska odporne na zniszczenie czy wyrwanie. - Zastanowimy się jeszcze, być może w tym miejscu zdemontowane zostaną wszystkie krzesełka, aby nie było czym rzucać na tor - zaznacza dyrektor OSiR.