Wielki piknik spotkał się z jeszcze większym zainteresowaniem. Zamiast spodziewanych 10 tys. odwiedzających było ich dwukrotnie więcej. Zainteresowani byli zwłaszcza młodzi ludzie – pisze Gazeta.pl. To dobry prognostyk dla Lechii, która będzie musiała obiekt zapełnić.

- Ta frekwencja przeszła nasze najśmielsze oczekiwania. To już drugi Dzień Otwarty na naszym stadionie, ale za pierwszym razem odwiedziło budowę pięć tysięcy osób. Teraz spodziewaliśmy się wizyty co najmniej dziesięciu tysięcy mieszkańców Trójmiasta, a zostaliśmy bardzo mile rozczarowani. Godne odnotowania jest również to, że gros zwiedzających stanowili ludzie młodzi - dzieci i młodzież - poinformował „Gazetę Wyborczą” rzecznik Biura Inwestycji Euro Gdańsk 2012 Michał Kruszyński.

- Dokładnych danych nie jesteśmy w stanie podać. Liczyliśmy bowiem tylko tych, którzy pojawili się na budowie, a przecież nie każdy zdecydował się zwiedzać stadion. A chętnych było tak wielu, że pod koniec wpuszczaliśmy ludzi nie grupami, ale non stop, bez żadnych ograniczeń - dodał zastępca Dyrektora Biura Prezydenta Gdańska ds. Sportu i Euro-2012, Zbigniew Weinar.

Dzień otwarty był nie tylko możliwością zwiedzenia budowy – odwiedzający mogli polecieć balonem, jeździć quadami, spotkać się z piłkarzami Lechii i Andrzejem Szarmachem czy wejść na dźwig, by z niego podziwiać budowę. Nie brakowało też boisk piłkarskich

Na imprezie zbierano także pieniądze na rzecz gdańskiego hospicjum im. ks. Eugeniusza Dutkiewicza, można było oddać krew oraz wspomóc rodzinne domy dziecka w Gdańsku.

Budowę gdańskiego stadionu rozpoczęto 15 grudnia 2008 roku, a jej zakończenie zaplanowano 21 stycznia 2011 roku. Cała inwestycja ma kosztować 630 milionów złotych. Na trybunach będzie mogło zasiąść 44 tysięcy widzów, którzy pierwszy piłkarski mecz zobaczą latem 2011 roku.