Jeśli projekt przejdzie, Everton pod młotek?

źródło: własne / Guardian; autor: Michał

Nowy stadion w Kirkby wciąż jest zagrożony. Jednak jeśli władze wydadzą pozwolenie, klub może zmienić właściciela.

Reklama

Kirkby Stadium budzi niesłabnące kontrowersje. Nie ustają apele różnych grup do władz centralnych, które zadecydują, czy wydać pozwolenie na budowę. Oliwy do ognia dodaje fakt, że w tym tygodniu w dwuznacznych okolicznościach z pracy zrezygnował zarządzający klubem Keith Wyness. Mówi się, że może to mieć związek z wpływami, jakie ma na klub miliarder Philip Green, gigant branży odzieżowej.

Green pomógł producentowi teatralnemu Billowi Kenwrightowi kupić Everton w 2004. Teraz Kenwright rozważa podobno sprzedaż klubu, jeśli dojdzie do przeprowadzki. Wówczas jednym z zainteresowanych, poza milionerami z Rosji, Indii i USA, mógłby być też Green.

Decyzja w sprawie przyszłości projektu w Kirkby ma zapaść w tym tygodniu.

Reklama