Nastąpiło dziś uroczyste przekazanie do użytkowania Pawilonu Multimedialnego - budynku będącego częścią powstającego stadionu Wisły Kraków. W imieniu miasta stosowny dokument przekazał prezesowi Wisły Markowi Wilczkowi prezydent Krakowa Jacek Majchrowski.

Obiekt o okrągłej konstrukcji ma średnicę 22 metrów i wysokość 14 metrów. Podzielono go na dwie kondygnacje: w dolnej znajduje się tzw "strefa mieszana", w której m.in. przedstawiciele mediów mogą rozmawiać po meczu z zawodnikami oraz niewielka kawiarnia i toalety. Strefa została przystosowana tak, by mogły przez nią przejechać na murawę stadionu służby medyczne. Na górze natomiast znajduje się sala konferencyjna o powierzchni 335 m2.

Do obu pomieszczeń można dostać się z kilku stron. Dolna kondygnacja posiada obszerne wejście na murawę oraz kilka drzwi prowadzących zarówno na zewnątrz całego obiektu, jak i do szatni pod trybuną E. Do sali konferencyjnej prowadzą schody z dolnej kondygnacji oraz drugie wejście ze strony trybuny E. Są też drzwi prowadzące na taras, który docelowo ma zostać zagospodarowany przez ekipę telewizyjną instalującą tam studio.

Po okolicznościowych przemowach zaprezentowano w jaki sposób sala konferencyjna zmienia się w multimedialne centrum prezentacji. Wciśnięcie jednego przycisku i odczekanie kilkudziesięciu sekund wystarcza by rozłożyć żaluzje zasłaniające całkowicie wszystkie szyby "okrąglaka". W sali konferencyjnej robi się ciemno, rozsuwany jest też specjalny ekran, na którym rzutnikiem prezentowany jest materiał filmowy. W ten sposób zaprezentowano przybyłym gościom kilkuminutowy film dokumentujący dotychczas wykonane prace na stadionie oraz plany nowego obiektu, który ma być gotowy na połowę 2011 roku. Na co dzień z wynalazku tego może korzystać trener Skorża dokonując filmowej analizy gry.

Wrażenia subiektywne? Przede wszystkim pustka w sali konferencyjnej. Oprócz krzeseł, statywów na mikrofon i podwieszanej konstrukcji, do której przypięto głośniki i rzutnik nie ma w niej nic godnego uwagi. Brak pulpitów do pracy, gniazdek elektrycznych jest jak na lekarstwo, tych doprowadzających internet nie ma wcale - zostanie zainstalowana sieć bezprzewodowa.

Ponadto jak na wielkość budynku jego funkcjonalność jest dość skromna. Brakuje pomieszczeń gospodarczych dla biura prasowego. Aż prosi się o podzielenie sali konferencyjnej, której wysokość wynosi ponad 7 metrów na dwie kondygnacje i tego typu pomieszczenia umiejscowić.

Mimo zapewnień przedstawicieli miasta pawilon multimedialny nadal nie jest należycie odgrodzony od strony sektora gości. Siatka zabezpieczająca jest zbyt niska i pokonanie jej celem przedostania się na taras nie powinno zająć więcej jak pięć sekund. Co gorsza, taras pokryty jest żwirem a nawet dekoracyjnymi... kamieniami o wielkości 10 centymetrów! Jak wiemy, docelowo sektor gości przeniesiony zostanie na drugi koniec trybuny E, jednak dopóki to nie nastąpi zamiast tarasu na studio telewizyjne będziemy mieli... platformę dla sił porządkowych. Szczególnie w meczu derbowym... Władz miasta to jednak nie matwi. - Po co od razu zakładać czarny scenariusz - bagatelizuje zagrożenie prezydent Majchrowski.

Więcej informacji na wislakrakow.com.